Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

P - malowane


Rekomendowane odpowiedzi

Jak siła świata, ludzki materializm
Niszczy, dusi, tłumi w swojej głębi
A to co ważnym dziś niczym się stało
Bo tylko raz można pokochać tak trwale.

Jedna rzecz tylko na świecie, jedyna
Istotne tylko jedno spojrzenie
Ty, mój Anioł ... dajesz ukojenie
I w Twoich ramionach chce odejść

Dla ciebie wszystkie moje oddechy
Dzięki tobie mam śmiech i płacz
A to co ważne dziś niczym się stało
Bo nie ma ciebie i stanął czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Julio - najpierw zacznę od treści - materializm nie jest wymysłem ludzkim a wszystko co o nim wiemy to mozna zamienić w falę - ale pewnie tego nie chcesz słuchać bo mógłbym bez końca ... - tak więc to co dusi to własne zapatrzenie się i o anioła wsparcie - tylko że ten Twój anioł bezskrzydły chyba że treść oddechu, usmiechu i płaczu są ulotną pierzynką z tego świata - czas nie "staje" lecz może się zatrzymać w objęciach anioła - to tyle - proszę o wybaczenie za wtargnięcie pomiędzy Panią a aniołem - musiałem się przyjrzeć - ciekawość to ludzki odruch ...

pozdrówko W_A_R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie czekaj na królewicza poukładaj liście w biczu! ustrój śliczne różem lico taka na ławeczkę usiądź   w sukieneczce najładniejszej zakupionej bez zewnętrznych zahamowań, marzeń łóżkiem wbrew łaknienia się o wróżkę   bowiem tęże nosisz sobą w osobistym nad wygodą nie doraźnym ale wolnym podarunku siebie w sobie
    • O mój drogi Boże W życiu jest jak w tańcu Delikatnie stawiam kroki, w tym ostatnim smutnym walcu Tańczę w upale i chłodzie Tańczę w ogniu i na lodzie Z partnerem wyznaczonym przez ciebie drogi Boże Obejmuje mnie dusząco, zostawia siniaki wzdłuż ramion Mówi „tańcz piękna, tańcz jak moje oczy ci zagrają" Spojrzeniem tak głębokim, jakby wrzynał mi się w gardło Duszę okaleczał, myśli plątał jak więzadło      Dlaczego drogi Boże  milczysz gdy mnie szarpie? Nożem jeździ mi po ciele, jakby rysował na kartce Znów ubrudził ci mój Boże, krwią marmurową posadzkę   Dlaczego drogi Boże chcesz bym tańczyła z szatanem? Nie boisz się że dotknie mnie swym brudnym w krwi kaftanem?   Oko w oko Obrót, zwrot Czym tak kusi mnie ten wzrok?   Czemu zwalniasz tak szatanie? Ciężko tańczyć z nożem wbitym w ramię?   A Ty jak możesz dobry Boże     Znowu patrzeć po suficie  Gdy wróg twój szatan, przegrał walkę o swe życie   Naprawdę Wybacz mi Mój Boże Z walca się zrobił podwieczorek  Czy wybaczysz mi me grzechy jeśli odmówię paciorek?
    • @Rafael Marius Sztuka życia
    • @Rafael Marius życzę ci powrotu do zdrowia, niech ci Bóg błogosławi, bo jesteś kochający Boga. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja i tak nie wychodzę, bo od kilku dni jestem chory. Kiedyś 3 lata nie wychodziłem. Człowiek się przyzwyczaja. Wszystko ma swoje wady i zalety.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...