Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miłość swoimi rządzi prawami,
Miłość przychodzi gdy nie chcemy jej czasami.
W miłości i w życiu różnie bywa,
Z miłością cudownie czas upływa.
Jej bieg to potęga i siła,
Jej dłoń tak delikatna i miła .
Oczy ma pełne radości i łez,
Życie bez niej traci sens.
Jest porywająca i olśniewająca.
Jest jak róża co się rozwija,
Jest burzą i wiatrem co w niebo się wzbija.
Jest pełnią szczęścia,
Miłość daje nam ciepło,
Nie raniąc nikogo.
Jest ogniem,
I nie spala nikogo.
Dlatego moje serce i oczy
Płoną do tej MIŁOŚCI.

Opublikowano

Czy na końcu nie miało być "od tej miłości"? Byłoby chyba lepiej niż "do".
Kawał dobrego wiersza. Czytając go, cały czas się uśmiechałam. Napawa pozytywnymi myślami. Jeden wiersz potrafi czynić cuda. Chyba się na nowo dziś zakochałam. I pomyśleć, ze wystarczyło kilka słów...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @EsKalisia Dobry ! Ale nie limeryk - chyba !!  
    • za darmo jest tylko ciemnica, z której wylęgają się niewłaściwcy, cali w kadrach: para komików: udający, że spalił sobie układ pokarmowy, oraz przyrurowany do niego kumpel, co z dobrego serca robi za żołądek. następnie: zimnokształtny dramat: prąd rzeki porwał najpiękniejszą dziewczynę w miasteczku. dwóch pracowników kostnicy, z godziny na godzinę, robi się coraz bardziej nerwowych. czy uda się odnaleźć ciało, nim stanie się niemożliwe do przytulenia? i – komedia erotyczna. stare pannisko przytachało z targu zegar z kukułką, rozchyliło nogi. sekutnica czeka na "kuku, kuku". w głębi siebie. potem: aktor monologuje. na pośmiewisko. lecą kamienie. jeden odbija się od scenografii, trafia w skroń siedzącego w pierwszym rzędzie niskorosłego burmistrza. dopiero wtedy jest ubaw. o, sekwencja zdjęć zrobionych podczas Ogólnoprzedszkolnego Dnia Walki z Kiłą. biedne obsypane maluszki. brzydzi mnie każdy obraz. mówią wizualnie: "patrz, aż poczujesz się zaszczuwany i lżony". zamiast pieniążka wrzucam serduszko. oczywiście – własne. z gardzielki wypada szpikulec. ledwie zdążam wykłuć sobie oczy – widzę ciebie, kochana. całą w stylu art nouveau. zamieram z zachwytu. i nie odrywam się. wrastam.
    • @Stary_Kredens Dziękuję i odpozdrawiam :)
    • @violetta jak zawsze zwiewnie i tak błogo :)
    • O, widzisz, w tym wierszu to Ty wiesz, czego chcesz. Norwidowskie "Odpowiednie dać rzeczy słowo!" nie jest łatwe, kiedy poeta staje naprzeciw ciągłości i musi po swojemu ją zorganizować na nowo, mając wokabularz za jedyne narzędzie, do tego niewystarczające. Bo tak to jest z poezją. Kroisz rzeczywistość znaczeniami. Sam do tego doszedłeś. Teraz pytanie - jak to zrobić, żeby... ...?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...