Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Boginka Lilith

Użytkownicy
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Boginka Lilith

  1. Dlaczego go tu zamieściłeś? Chciałam żeby był tylko mój...
  2. Smutne. I mocne. Mnie się podoba. Tylko dla mnie za dużo w tym mojego życia. :)
  3. Mówisz do mnie siłą telepatycznej fali, Jakbyś powiedzieć tego wprost nie umiał. Czyż nie lepiej jest nie mówić nic, Niż mówić tylko gestami?
  4. Dzięki za komentarz, dobrze wiedzieć, ze przynajmniej kilka wersów sie do czegoś nadaje. Dziekuje i pozdrawiam.
  5. Cierpliwie czekał na mnie. Siedział na ganku Liczył kwiaty w ogrodzie Mnożył jabłka w sadzie Patrzył w dal bez mrugnięcia I widział wszystko Co zobaczyć chciał Tylko na mnie nadal czekał Mijały tak dni Upływały miesiące On nie stukał w drzwi Ja tego nie wysłuchiwałam Nie zrezygnował ze mnie To ja go nie chciałam Zabrał całą swoją boskość Gdy w końcu poprosiłam Dziś zatęskniłam Lecz teraz On już nie liczy Kwiatów w mym ogrodzie
  6. Dziękuję wszystim za zatrzymanie się na chwilkę przy moim wierszu. I powiem Wam, że wszyscy macie racje, każda z waszysch teorii na temat Aniołów jest słuszna. Przecież inna od mojej nie znaczy gorsza. KD neoton, czyżby faceta zakochanego nieszczęśliwie? Podoba mi się Twoja teoria, na temat Aniołów i kobiecego dotyku. Pozdrwiam wszystkich, Lilith. :*
  7. To też jest proza i kilka klikniec: Enter. jak wiekszośc Twoich wierszy.
  8. Czyżby to była proza, a po drodze tylko Ci się kilka razy kliknął Enter i wyszedł jakiś podział na niby wersy? Wersy!!! To proza!
  9. Tristianie, 1) "mą" jak sam już zauważyłeś, nie jest archaizmem. Zmieniać tego niebędę, ponieważ taka właśnie forma dodaje utworowi patosu. On nie miał brzmieć pospolicie, poza tym "moją" jest za długie do tego wersu. 2) Nie płacze nad swoim czynem, tylko rozpacza, został zdradzony. Nie rozumiesz, że on płacze, bo został zraniony? A te jego łzy są najgorszą karą dla winowajcy? Niegdy nie było Ci głupio, bo kogoś zraniłeś, i nigdy smutek tej osoby nie był dla Ciebie karą? Sytuacja jest prosta: przyznajesz się do winy. Rozpacz i łzy drugiej osoby wzbudzają w tobie wyrzuty sumienia, których nie jesteś w stanie znieść. Myślę, ze w temacie tego wiersza już wszystko sobie wyjaśniliśmy, nieprawdaż?
  10. Pomalowałam usta jaskrawą pomadką. Z nią uśmiech wydaje się być prawdziwy. Na powieki nałożyłam warstwę cienia. Może on przysłoni smutek, jaki we mnie tkwi. Ułożyłam starannie włosy w nadziei, Że nie poszarpie ich wiatr złych wspomnień. Pokryłam paznokcie czerwoną emalią. Oby już nigdy nie musiały drapać do krwi. Wyglądam już dobrze, żadnych śladów skarzenia. Jak porcelanowa leleczka. Bez przeszłości. Bez cierpienia.
  11. Czy na końcu nie miało być "od tej miłości"? Byłoby chyba lepiej niż "do". Kawał dobrego wiersza. Czytając go, cały czas się uśmiechałam. Napawa pozytywnymi myślami. Jeden wiersz potrafi czynić cuda. Chyba się na nowo dziś zakochałam. I pomyśleć, ze wystarczyło kilka słów...
  12. Nie chce mi się już wypisywać, o co mi w tym wszystkim chodzi. Wie zrozumieś moic wątpliwości, ale trodno. Cieszę sie, ze mój komentarz przydał Ci się na cokolwiek. Zyczę powodzenia w dalszej twórczości.
  13. Zgadzam się z poprzedniczką, "marzenie" byłoby do rymu i dodałoby jeszcze smutku. Marzania to pikuś, ale to jedno marzenie narzuca tragizm. Niezłe.
  14. Przypomina mi "Umarłą lalkę" Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Pobudza moją wyobraźnie. Duży plus.
  15. Drogi Tristianie, powiedz mi, skąd wizja chwili słabości kata? Czy to jest naprawdę takie trudne do zrozumienia, że on płacze bo zadano mu ból? Przecież został zraniony. Został zdradzony! A jego łzy sa najgorszą karą dla winowajcy, stają sie gwoździem do trumny. Wyrachowanie ofiary? Może raczej ostateczna próba wytłumaczenia sie, że każdemu zdarzają się w życiu błędy? Wiesz może, co to są archaizmy, skoro mi je zarzucasz? Niedomównień nie dostrzegam. Wszystko jasne, proste do wydedukowania. Tytuł mówi o popełnionym czynie. Trzy pierwsze zwrotki o spojrzeniu na wieść o tym. Ostatnia o karze. Nie widzisz tego? W takim razie postaram się pisać jaśniej, tak żeby wszyscy mogli zrozumieć. Jeśli jaśniej sie oczywiście da.
  16. Tristian, zdaję sobie sprawę, z tego, że miedzy trzykropkami jest to twoja osobista myśl. Nie uzasadnia to jednak powtórzeń. Bo sam twierdzisz, że "może są uzasadnione". Czyżbyś nie był pewnien? Tristian, wybacz, doskonale wiem, co to jest kasztanowiec, i że kasztany, to jego owoce, nie musisz mi mowic takich rzeczy. "pieścił" jest wstawine bez składu ładu, "zapach maciejki" nie "pieścił" tylko jak sam piszesz "unosił radośćią oczekiwania". Wiersz "nie musi być prosty jak drut". Oczywiście, ze nie. Ale powinien mieć chociaż odrobinę sensu, czego mi brakuje w twoich wierszach. Wiersz nie służy do czyatnia i zapominania. Trzeba umieć napisać go tak, aby inni mieli przyjemność z jego analizowania.
  17. Niestety, ale muszę zaznaczyć kilka wad w Twoim wierszu, które dla mnie są rażące. Już na samym początku : Ty wracasz, a obrazy powracają. Straszne powtórzenie. A zakończenie? Zbyt szybkie, nagłe, nie niesie ze sobą nic ciekawego. Wrażenie po przeczytaniu jest takie: rozpłynie się i już. A na chwilę dłuższą w myślach nie zostaje żaden morał, żadna myśl przewodnia. I mnóstwo niedomówień. Niedoimówień, bo nie są to zamierzone zabiegi, które mają pozostawić wyobraźni czytelnika pole do popisu.Co pieścił, jaki bezpłodny kasztanowiec? Niestety, Twoj wiersz mnie nie przekonuje. Ani ten ani żaden inny.
  18. Boginka Lilith

    Bozik

    urocze...
  19. Ogólnie, dla mnie wiersz udany. Tylko jedno małe ale - jesli budzi mnie promien slonca, wznieca we mnie ogien, to dlaczego rozpaczy, nie miłości. smutne, z pierwszymi wersami mialam nadzieje na cos optymistycznego. ale podoba mi sie.
  20. Popełniłam błąd... Każdy je popełnia. A Twoje oczy? Zimnego oceanu głębia. Topisz mnie w źrenicy, Gwałcisz kolorami Skrytymi pod rzęsami, Pod mrugliwymi powiekami. Twych rzęs kilometrami Oplatasz mą łabędzią szyję Wbijasz szpikulec mrugnięć. Ja nadal jeszcze żyję. Dobijasz ostatni gwóźdź Do trumny mej próżności. Z pierwszą Twoją łzą Rozsypały się moje kości.
  21. zapewniam, ze w życiu jest inaczej. proszę o więcej ocen, chcę wiedzieć co ludzie myślą na temat moich wierszy :)
  22. Kiedyś zamykałam oczy By marzyć Dziś je zamykam By nie widzieć Tych marzeń spełnienia
  23. Gdy ktoś tak kocha, kocha całym sercem. Albo kochać chce.
  24. I cóż w Tobie było cudownego? Że całowałeś w namiętnym uniesieniu? Że dotykałeś z pasją ociemniałego artysty? I cóż mi z tego pozostało? Trochę wspomnień, Trochę tęsknoty, Trochę żalu i zmarnowanych dni I życie codzienne. Nie z Tobą to z innym, Bo cóż w Tobie było cudownego...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...