Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cóż mi zeschnięty płatek z kwiatu liścia z tejże i róży
kartką książki wspomnień,dla moich to igra lat z katuszy
urody powabu czar piękna przemija moja,ty luba dziewczyno
czas zabiera,ze sobą wszystko i biegnie szybko a ucieka cichutko.

Zegarem sercu tyka,po uszach uderza i w tony to dźwięczy
gna i potrąca wszystkich,nie przeprosi,ani się nawet nie obejrzy,
to egoistyczny drań,co ukradkiem zagląda w naszej twarzy lusterko
w skroń włosa i ciału młodości iskry kradnie przebiegły złodziej-zła licho.

Chodzący swawolny pan wciąż błąka się w tej radej i podróży
nie spocznie w oazach w drodze przystani i mija oku drogowskazy,
czy on ma buty i torbę-Bóg jedynie,to wie?-W te jedyne to i raju niebo
jada on,ale czas a laską podpiera nasze,to i życie w gasnący żar ognisko.

Nikt?-go nie widział,lecz czuje ziąb z tego ducha onego w te i objawy
jak oczom i z wiatrem w te lata z czasu,nam ucieka a w pola w gór i lasy,
żebym mógł,go tak złapać i wytrącić-mu z rąk-to świętości złote a czasu berło
król wieczności rządzi z tronu,tym ziemskim życiem-a"niebem"jego człowieku królestwo.

Opublikowano

Trochę zgrzytnęło mi w końcówce, ale tylko troszeczkę. Całość jednak, zachwyca. Lubię takie klimaty, więc może dlatego. Z łatwością (mniemam) operujesz słowem nadając swemu utworowi delikatny, niemal subtelny wydźwięk, dzięki czemu czytający (ja) ma wrażenie że słucha Cię, miast czytać.
Żegnam
a jednak pozostaję
z wyrazami uznania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym   kolejny ciężki poranek? ;)  bezsens nonsensu …no cóż…   pozdrawiam Ciebie Michale :) z sensem:)   
    • @Leszczym Budzik już dawno awansował na wroga publicznego numer jeden.To urządzenie ma w sobie coś diabelskiego – wyrywa człowieka ze snu (jedynego miejsca, gdzie świat ma jeszcze jakiś sens) i wrzucić go prosto w absurd codzienności. A ta potrafi wyssać energię bardziej niż sam brak snu. Śmierć budzikom!  
    • Każdy mój ruch jest poczęty z bezsilności. Na planszy mojego życia, wszystkie pola są śmiercionośnymi pułapkami. Dlatego najlepszym sposobem wydaje się, utonięcie w myślach. Sennym bezruchu, któremu bliźniacze wsparcie okazuję Twoja obojętna i skupiona na błądzeniu po klawiszach fortepianu twarz. Ty nadal grasz. Palcami, kościstych kłamstw. Opuszkami, chłodnych uśmiechów. Knykciami, zdradliwych, porannych pocałunków. A ja ciągle myślę nad kolejnym ruchem. Minutą, godziną, dniem. Gdybym tylko wiedział ile mi pozostało czasu? Ile nam go bezcelowo ubyło? Ile zabrały wieczory, pełne tulenia i szeptów? Ranki chłodne, łaknące rozgrzania w miłosnych uniesieniach. Podróże słów do naszych serc i dusz. Ukrytych za grubymi murami niedostępnego egoizmu. Uwielbienia własnego ja. Ty - trującą lilia. Ja - doskonały narcyz. Mogę tylko patrzeć ukryty za zwartym szykiem swych wojsk. Pionów, co pieśń bitewną wznoszą. Bez wahania, oddają ofiarę z życia. Zabierając w zaświaty, tylu wrogów ile zdołają Gońców rozesłałem. Wrócili z niczym przed moje oblicze. Zapomniałem już. Jestem sam i sam muszę podjąć decyzję. Nie mam sojuszników ani przyjaciół. A wroga tylko w Twej osobie. Konie, rwą murawę pod sobą. Podkutymi kopytami. Ich oczy przekrwione, ślą pioruny z nienawiści złożone, na wrogie szańce. Parskają i rżą niespokojnie, chcąc rwać cwałem ku miłosiernej śmierci lub wiecznej chwale. Kaptury kolczug lśnią, nad ceglanymi blankami wież. Kusze załadowane bełtami z miłosną trucizną, wcelowane w Twe serce. Czekają jedynie na sygnał by rozpętać piekło. Królową, wygnałem na Twój koniec planszy. Po cóż mi szpieg i kłopot w oddziale. Chodzi mi tylko o Ciebie. By Cię pokonać. Zniszczyć i upokorzyć. Przed światem i ludźmi. Osądzić i osadzić w lochu. Gdzie Twój krzyk i szloch, będą wieczną udręką. Za grzechy nasze. Których ja jednak nie żałuję. Spojrzałaś przez ramię na mnie. Nie grasz? Spytałaś zdziwiona. Myślę nad ruchem. Odparłem. Jak chronić króla. A zabić. Najlepiej jednym, dobrym ruchem. Niepotrzebną królową.
    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Tectosmith   mówisz i masz :) dla Ciebie wszystko ;) już zmieniam!  dziękuję za radę Tectosmith :)    Pomimo, że uwielbiam …kropki i wielokropki :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...