Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

****


Tomasz_Tylczyński

Rekomendowane odpowiedzi

Czasem mnie nachodzi myśl
aby skrócić swoje dni
Po co? – pytam ślepy los
życie dałeś właśnie mi
Może tylko dla zabawy
tak jak innych ludzi wielu
Czy też jestem przeznaczony
do poważnych, wyższych celów
Życie płynie jak przez palce
rok, dwa czasem nawet pięć
I choć coraz bardziej z górki
do wędrówki słabsza chęć
I kto zajdzie na mój pogrzeb
kiedy drogi będzie kres
Czy przyjaciół tłum
czy może parszywy, kulawy pies

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uważam, że wiersz ten zbyt mało ma w sobie poetyckiej tajemnicy. Jest oczywisty - kawa na ława, brak czarujących metafor, oryginalnych, przykówających uwagę rymów. Nie zachęca do przemyślen, nie intryguje, żaden wers nie zsakakuje. Co prawda zgrabnie,lekko napiasany, nie trafił jednak w me gusta
pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra rymowanka. Niestety tylko rymowanka :( Płynnie się czyta, ale nic nie wnosi do życia, nic prócz żalu i nadziei. Nic wielkiego.
Acha, jeszcze wers: "kiedy drogi będzie kres" - ten kres, to zbyt sztywne sformułowanie, zbyt poważne jak na tą rymowankę ;)

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku - o pogrzebie to zdąrzysz jeszcze pomyśleć - tyle przed Tobą jak przed każdym i tak sobie myślę - dałeś czadu w tym wierszu i pewnie gdzieś na jakimś przystanku znów się spotkamy tam już teraz uśmiech rezerwuję dla Ciebie - pomyśl o sobie żywym poetą - bo życie jedno i nikt nie da Ci drugiego jak to juz ktoś mi mówił tu

pozdrówko W_A_R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Patrząc przez okno, tym patrzeniem raczej smutnym. Sponad parapetu w typie lastriko, w którym wyłupało się kilka drobnych kawałków w czasach mojego dzieciństwa. Podczas zabaw z młotkiem i śrubokrętem. W wojnę…   Testowane były wybuchy jądrowe na pacyficznych atolach czy na płaskich terenach Kazachstanu… Jeden z okruszków trafił mnie wtedy w oko. Łzawiłem.   Ojciec zezował na mnie gniewnym wzrokiem jak na przegraną walkę Goliata na polu bitwy. Nie było łatwo w czasie próby odzyskania prestiżu.   Ale szedłem w górę z mozołem.   Wspinałem się po obsypujących kamieniach.   Kilka razy obsunąłem się na stoku. Skrwawiłem sobie boleśnie kolano.   Pies wesoło szczekał, merdał ogonem. Ojciec kazał wyjść z nim na spacer.   I szedłem wtedy. I idę nadal w te czasy napełnione szczenięcym śmiechem.   Uciekałem od siebie.   Uciekając w świat pustych otchłani, w których ciszą napełniał się każdy oddech.   I każde ciężkie westchnienie.   I wszystko oddychało w dalekich gongach stojącego zegara.   Kiedy pewnego razu, wyrwany ze snu wołałem, przestępując próg drugiego pokoju… — nikt nie odpowiedział.   Nie było nikogo.   Szukałem długo wśród mżących w powietrzu pikseli znajomej twarzy ojca albo matki…   Lecz tylko wgniecenia na fotelach świadczyły o ich niedawnej obecności.   Podchodziłem ostrożnie do drzwi, próbując się porozumieć ze skulanym za nimi głosem. Pełen nadziei…   Kiedy je otworzyłem, chłód owiał moje skronie tym chłodem idącym ze schodowej klatki, piwnicznej głębi.   Na drewnianej poręczy odłupana drzazga, promień zachodzącego słońca. Falujące na ścianach pajęczyny… W ogromnym przeciągu trzask zamykanych drzwi.   (Włodzimierz Zastawniak, 2024-05-06)    
    • @agfka bywa i tak:)
    • Nie mam ostatnio motywacji do pisania, więcej czytam. Dziękuję za komentarz  :)
    • @Leszczym Po co Tobie ta polityka, nie słuchaj idiotów
    • @Marcin Sztelak Dobre pisanie, mała uwaga, wszechświat raczej nas przeżyje, przetrwa
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...