Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak mam żyć
gdy codzienności każdy kęs
zbyt gorzko smakuje
i nawet usta miodem wypełnione
nie zabijają smutku goryczy
nie w ustach lecz w sercu uwięzionego kamienia
zbyt ciężkiego by go podnieść
wyrzucić za siebie jak grosz na szczęście
i jak lustro rozbić pamięć
zbyt kruchego i niepewnego
by odważył się sprzeciwiać Bogu
i krwi dalej płynąć zabronił
wyzwalając zmysły uwięzione
w pułapce wspomnień bez wyjścia

jak mam żyć
gdy świat zatrzymał dla mnie
każde jutro i pojutrze
w wczoraj i przedwczoraj każąc szukać sensu
a przeszłość już dawno się skończyła
i nie przyniesie już więcej na skrzydłach anioła
co oczy rozświetla minuta po minucie
kilogram szczęścia mi dając na zawsze
w kieszeniach aż nadmiar upchanych po brzegi
miłością rozrywającą szwy
a w nich sama samotność
tuli się co dzień do skóry
i nie potrafi ogrzać milionów myśli
bo sama na chłód dziś jest skazana

jak mam żyć
gdy w głuszy i pustości nocy
nie ty lecz ciemność ze mną śpi
i gdy się zbudzę nie oddech lecz ciszę słyszę
która zbyt głośno krzycząc spać nie pozwala
i mówi do mnie czasem nawet twoim głosem
że odchodzisz coraz dalej
i za chwilę już na metr nawet nie poczuję
jak pięknie pachnie twoja skóra
twój głos zbyt odległy już do mnie nie dotrze
nawet z daleka choć jeden dźwięk dając
stawiając mnie bliżej źródła
już resztki wody życie zabrać mi chce
myśląc że na pustyni łzami się gasi pragnienie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...