Limeryk nr 88

[Henryk_Jakowiec]

Z Bałakowa na Bałuty
Tam gdzie piękna Irma druty …

Limeryk nr 88

Irma z Łodzi, na Bałutach
w podniszczonych chodzi butach
choć podobno forsy krocie
miewa często przy sobocie
bo dorabia się na … drutach

[ya_iram]

Ciekawam niezmiernie rodzaju tych "drutów",
bo za te do wełny dziś nie kupi butów...

[Henryk_Jakowiec]

Różne są na świecie druty
Lecz te nie pochodzą z huty

[HAYQ]

Nie wiem, czy Was to zasmuci
- te pochodzą raczej z chuci,
lecz już z raz obranej drogi
Irma chyba nie zawróci.

[Duilla]

Irma wszystkich bałamuci
może kiedyś to porzuci
jeszcze roczek czy półtora
pójdzie sobie do doktora
on wyleczy ją z tej chuci.

[HAYQ]

Nie pomorze też konsylium,
co najwyżej żywot skróci.
Irma wpada wprost w delirium,
kiedy ujścia brak w jej chuci.

[Duilla]

Delirium tremens brzmiała diagnoza
Irma została przykuta do łoża
już podniecenie dawno minęło
z braku partnerów wszystko klapnęło
Irmie pomaga tylko laktoza.

[HAYQ]

Za Irmą rodzina wstawiła się z Pliszek.
Chce proces wytoczyć wstawiony pan Zbyszek,
a najtrzeźwiejsza z nich wszystkich Wanda
drze się: że to jest zwyczajny skandal!
Bo jak to! Już nikt o Irmie nie napisze?

[Duilla]

Napiszą o niej w nekrologu
choć nie będzie on w formie dialogu
Irma go już nie przeczyta
bo pod ziemią jest kobita
leży na cmentarza rogu.

[HAYQ]

A to bardzo ciekawe? W którym to szpitalu
Irma ducha oddała pogrążonym w żalu?
To nie żadna ściema,
wątpliwości nie ma
- oddała pogrążonym, bo nie miała szmalu.