Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przymrużając nadgryzione powieki
rozsypuje
w tabakierce snów

stągiew półtoksycznego życia


minuty przez czas zapomniane
rozpryskują się
w antagonizmie zdarzeń


dławiona bezdnem ciszy
odpływam…..

barkarolą barwiąc zachód słońca

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...