Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Enter. Świadomość ustąpiła nocy; Przekonany swoją miarą,
pomijam ruchome egzystencje. Rozdrobniony jak myśli w szale,
skłaniam się ku wspomnieniu lat najlepszych; daty tak wyraźne,
1997, 1996... 1995, 1999, 2003 - nie chcą, lecz parzą jak lawa.
Ziewa w tle pościel, jakby nie chciała znać tego czasu -
Zbieram siły i mam już: całą czarną, dwie łyżki najzwyklejszego cukru.
Aromat kłębi się na ścianie pokonując tę chwilę, być może za mnie?
Towarzysz od lat kilku, jedyny czytelnik zamkniętej ciszy.
Pozostawiony sam sobie ze słodkim złudzeniem o lepszym,
Jako świadek twardych postanowień i bezlitosny wykonawca,
Władca mych zmiennych podniebień w pogłębionym zatraceniu,
Na niebieskim objawieniu prawd co miały dać skrzydła,
I łatwiejszą wskazać drogę; przenieść w przyszłość bez wyrzeczeń.
Żądając tylko najlepszej - kpiącej dziś - części dnia.
Bez granic i zasad utopieniony w rozdrobnieniu. Shutdown.

Opublikowano

nijak nie potrafię odnaleźć sie w tym wierszu...
może nie tyle odnaleźć, co dokładnie być w stanie sobie uświadomić dane przeżycia peela (jeszcze żebym tę kawę często piła :) ale nie, więc jeszcze ciężej)
no i...nie mam pojęcia co znaczy utopieniony(mógłbyś mnie oświecić w tej kwestii? :)

tę kawę odbieram jako ową (tytułową) zasłonę, może akurat tylko w tej jednej chwili, ale czuję, że peel się za nią właśnie chowa, siebie i swe wspomnienia.

bardzo ładnie opisałeś scenerię :) myśli rozbrobnione, ziewająca pościel.

aha, jaka jest ta najlepsza część dnia według Ciebie?

prawdę mówiąc załamałam się widząc formę wiersza, ale przeczytałam go kilkakrotnie i nie sprawiało mi to jakichś trudności, - a może ta forma to owa zasłona? w każdym razie wiersz skłania do refleksji, ponieważ wspominasz tu pewne lata, każdy ma inne te swoje "lepsze" i z pewnością je sobie tam wkłada.

zgrabnie ujęte wszystko w klamrę.

i tyle :) czytałam lepsze Twe wiersze, w tym mi brakuje czegoś, być może tylko mi.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     granice           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
    • @Marek.zak1W filmach i książkach rzeczywiście jest inaczej. Myślałam, że w Polsce te czasy "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" już jednak minęły. A technologia pozwala unikać pomyłek. Jednak czynnik ludzki ciągle zawodzi. :(
    • @Somalija moja już nie żyje od 4 lat. w każdym bądź razie czekam. wiesz, przy tym drzewie z wyrytym na korze...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...