Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbym poszybować jako ptak na niebie
Posiąść te zdolności dar zgoła anielski
Cofnąć do przeszłości zabrać do niej ciebie
Przywrócić młodości mej obrazek sielski

Ujrzeć krajobrazy życia mego wiosny
Grożne gór oblicze piękne ich pejzaże
Rumieńcem okryty uśmiech twój radosny
W słońcu wykąpane nadbałtyckie plaże

Ponieść znów na rękach poprzez piach gorący
Kiedy podmuch wiatru okryć swym ramieniem
Trwać u twego boku, kiedy dzień gasnący
W mroku skrywa ziemię być sennym marzeniem

Zakochać się w wodach górskiego strumienia
W uśmiechniętej twarzy lustrzanym odbiciu
Tulić ciebie pieścić w chwilach uniesienia
W rytm wsłuchać miłosny w każdym serca biciu

Być twoim oparciem, gdy świat bez litości
Piętnując chciał zmusić miłości wyzucia
Za złe mając młodość cały kipiąc z złości
Z serca dziewczęcego wyrwać chciał uczucia

Napisać do ciebie znowu list miłosny
Brak mojej śmiałości ukryć między wiersze
Wyznać te uczucia, których umysł prosty
Słowami nie powie, kochanie najpierwsze

Opublikowano

Jarku. Jeśliś się zakochał bratku, to Ci wybaczam, ale jeżeli to tylko Twoje rozrzewnione wspomnienie młodości, gdzie de facto z jako takim nie może mieć nic wspólnego bo i nie ma, to chciałbym tylko napisać iż to chaos jest przegięty i deka nadęty tanimi słówkami. A propos słówek, to one może i nie byłyby takie znowu tanie gdyby ich nie rozszabrowało pewne znane wszystkim wydawnictwo, "Harlequine" - nie wiem jak się to pisze.
Ps. Czytałeś może coś w te mańkę? A, WY???

Opublikowano

Wiersz bardzo wznoszący, zakochany.....całkowicie Twój...jeśli to wspomnienie to pozostanie na zawsze w Tobie :) A Pan drogi Panie Dyapanazy widzę że ma Pan dużo do powiedzenia...szanujemy krytykę najbardziej jak można ale jesli człek nie odczuwa żadnych emocji ani uczuć nie posiada...niech nie krytykuje - taka moja rada!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pod wiekowym ciałem świat mój zawirował  rozlał się pod sufit i jak morze szumi oczu twoich błękit rozpromienił nicość  roztrzepał powieki obficie zrumienił.    Natarł z siłą wzgórki drodze się pokłonił  jak spóźnione płatki spadały do dłoni  jak spragnione kwiaty soki zasysały tak widziałem głębię w świetle nocy stały.    Trwały ideały waliły pomniki  przez rozgrzane tafle serca przebiegały  tak zaległy w sobie jak pooddychały mocą dłoni wzeszły i razem dyszały.    
    • Wokół sami czerwonoarmiści... Brudni, zawszeni, pijani, Zewsząd słychać głośne ich krzyki, Przecinają pochmurne niebo z ich pistoletów strzały…   Zewsząd same przekleństwa, Wzajemne głośne się przekrzykiwania, Prymitywna sowiecka dzicz rozochocona, Mająca w pogardzie boskie i ludzkie prawa…   Szorstka dłoń zaciśnięta na szyi, Bezlitosnego oprawcy wzrok dziki, Potęgujące grozę rubaszne ich śmiechy, W rosyjskim języku chamskie docinki,   Brzuch przyciśnięty kolanem, Wszelkie wyrwania się próby daremne, Miotane wściekle wyzwiska obelżywe, Przesuwające się po ciele brudne ich ręce,   Nieznośny odór samogonu, Smród ruskich papierosów, Z spękanych i obślinionych żołdaków ust, Budził stłumiony wymiotny odruch,   W twarz wymierzony policzek, Młodej dziewczyny urwany jęk, Zdarty z szyi złoty łańcuszek, Wokół na ziemi guziki rozsypane…   A z tysięcy bezbronnych Polek oczu łzy, Zdławiony szloch w gardle więznący, Dłonią na ustach stłumiony krzyk, Pośród bezmiaru okrucieństwa płacz cichutki…   Pomocy znikąd!... A wokół sama sowiecka swołocz, Do skroni zimna przyłożona broń, Zadany pięścią bolesny cios…   I tylko cicha paniczna modlitwa, W sercu z wolna gasnąca nadzieja, Gdy każda niepewności sekunda, Zdawała się całą wieczność trwać…   I tylko strach paniczny, Nieludzki, odbierający zmysły, Wbijając się swymi szponami, W umysły dziewcząt przerażonych,   Serce każdej z nich przeszył, By wkrótce w wspomnieniach bolesnych, Przez resztę życia się tlić, Pozostając ukryty w podświadomości…   Bezmiaru nieludzkiego okrucieństwa, Na zajmowanych przez sowietów obszarach, Doświadczyła niejedna młoda Polka, Topiąc swą rozpacz w niezliczonych łzach…   Oswobodziciele rzekomi, Naprawdę mściwi bezlitośni kaci, Zasiali swymi okrutnymi czynami, Strach jakiego niepodobna opisać słowami,   Ludzie ci prymitywni i dzicy, Na polskiej ziemi czując się bezkarni, Niewysłowionych okrucieństw się dopuścili, Zastraszaniem i groźbą zacierając ich ślady…   Lecz nam nie wolno zapomnieć, Bólu tysięcy młodych tych Polek, Które w latach wojny nieludzkiej, Sowieckich żołnierzy padły łupem.   O ich niewysłowionym cierpieniu, Winniśmy dziś mówić całemu światu, Przypominając nieukojony ich ból, Pokłosiem będący zdrady aliantów.   By zachłyśnięty nowoczesnością świat, Choć przez chwilę się zadumał, Nad tym jakie sowiecka Rosja, Piekło tysiącom Polek zgotowała.   By ich niezliczone tragedie, Z historii nigdy nie były wymazane, A krzyż jaki niosły przez całe życie, Dla cywilizowanego świata był sumienia wyrzutem…   - Wiersz poświęcony pamięci kilkudziesięciu tysięcy Polek które w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu padły ofiarą sowieckich gwałtów.      
    • @huzarc idealnie przemawia do wyobraźni. 
    • Karby do gza: zgody brak.     Potworkom Ana: koziołkom smok łoi z oka na mokro. Wtop.     Asa pomaca mop: pomaca mop Asa.    
    • Pyskaty pan: napy tak syp.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...