Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dokąd płyniesz


Rekomendowane odpowiedzi

dokąd płyniesz
w stugach pląsa
ekstensywnie dzika rządza
wielkich spraw
małych przestrzeni

usycha koryto
słowotoku
w amoku
zretencjonowanych uczuć
deficyt
uderza w statystyki

piętrzą się
głośne slogany
zdrowej nagany
wpuszczone w kanał

dokąd płyniesz
nadziejo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładne, chroni przed groteską
    • To trzeba kilka razy wrócić do takich wierszy. Dzwoneczki, róże te dzwoneczki...     Za dużo o śmierci, o cieniach. Napisz o życiu, o zwykłym dniu, o pragnieniu ładu. Dzwonek szkolny może być wzorem umiarkowania, nawet erudycji. Za dużo śmierci, zbyt wiele czarnego olśnienia. Zobacz, narody stłoczone na ciasnych stadionach śpiewają hymny nienawiści. Za dużo muzyki za mało zgody, spokoju, rozumu. Napisz o chwilach, kiedy kładki przyjaźni zdają się trwalsze niż rozpacz. Napisz o miłości, o długich wieczorach, o poranku, o drzewach, o nieskończonej cierpliwości światła.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Fragment akurat z tego wiersza sobie "pożyczyłam" do tytułu, też tu pasuje. Piotrusie Panowie to wdzięczny temat, niestety, w wierszach ładniej niż w życiu. Pzdr.
    • @Leszczym Kół-:)Aaa
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Poszukam :-)   Ja nic już raczej nie oglądam, nie lubię. ;-)    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Dziękuję, pozdrawiam serdecznie (Kończę dwa swoje zbiorki, jeden jest z haiku, o ile to można skończyć.. Bardzo dużo poprawiania, samo poprawianie ;-)) Wszystkiego dobrego Czarek :-)    
    • dzwoneczki   jego pierwsze wspomnienie jest mętne  jak jego oczy po pierwszej połówce  i moja pierwsza blizna kiedy spadłem ze schodów wołając go do domu gdy  trąbił na górze ze zdziśkiem hejnalistą   jak zapach jego pianki do golenia  i para unosząca się z miski otulając  wypchanego bażanta na ścianie    to że lubił śpiew i taniec i często dawał  publiczne występy pod blokiem lubił się popisywać raz tańczył z latarnią jednocześnie się wypróżniając (skumaj sztukę    śmiech dzieci dźwięczał jak szklane dzwoneczki  złota godzina kładła ciepłą dłoń na ośce  wdowy w oknach cmokały kręcąc głowami  że w oczach łzy to wiem że moja wina bełkotał ojciec          
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...