Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Moje serce....jakie jest?


Rekomendowane odpowiedzi

zrozpaczone...
zaistniałą sytuacją
wstrząśnięte i przestraszone
zawiedzione...
z podartym zaufaniem
bolące i cierpiące
niedocenione...
w przeogromnej niewiedzy
o miłości, nie przekonane
a teraz popękane...
znów krwawiące
obojętnością, milczeniem i brakiem nadziei
reanimowane...
skamieniałe już...
nie płaczące, choć zranione
i Tobie oddane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na wstępie dziękuje za kilka ciepłych słów na temat tego co napisałem
bardzo mi się podoba wiersz o twoim sercu lecz mam nadzieję że jest tylko przenośnią literacką
że nie skrywa w sobie tylu przykrych doświadczeń życiowych a jeśli już to jedno co mnie cieszy to optymistyczne zakończenie że na szczęście jest komuś oddane, ma jeszcze dla kogo bić i byle by ten ktoś potrafił to dostrzec i odwzajemnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też fajnie :)   Jest taki autobus marki San

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Mój tato takim jeździł po Europie z przedstawieniami, tutaj to zgubiłeś :) To takie faktyczne mieszkanko jedno z wielu podobnych. Takie zegary zwykłe stały na telewizorach, to były te święte miejsca centralne.  Także, każdy na jakieś swoje, wiele innych, niezamienialne.   Dzięki bardzo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @aff   Dobra, zrobię wyjątek dla świętego spokoju...   Po drugiej stronie taki sam zegar, w sumie ma wąsy, jest nakręcany, gdy tylko zajrzysz, choćby i w butach w centralnej części - domu - na ścianie morza szum z wielkiej - muszli - to taka, aby cię zabrać ze sobą w podróż po egzotycznych jak San de Cannes, tak i powrót zbyt długi jest - do niej  i jeszcze babcia wychodzi z pieskiem i jeszcze piesek wchodzi po schodach, a co wybierasz - to delegacja - gniazdko żelazka - dracen bez wody?   Tak po prostu czytam...   Łukasz Jasiński 
    • ładne, chroni przed groteską
    • To trzeba kilka razy wrócić do takich wierszy. Dzwoneczki, róże te dzwoneczki...     Za dużo o śmierci, o cieniach. Napisz o życiu, o zwykłym dniu, o pragnieniu ładu. Dzwonek szkolny może być wzorem umiarkowania, nawet erudycji. Za dużo śmierci, zbyt wiele czarnego olśnienia. Zobacz, narody stłoczone na ciasnych stadionach śpiewają hymny nienawiści. Za dużo muzyki za mało zgody, spokoju, rozumu. Napisz o chwilach, kiedy kładki przyjaźni zdają się trwalsze niż rozpacz. Napisz o miłości, o długich wieczorach, o poranku, o drzewach, o nieskończonej cierpliwości światła.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Fragment akurat z tego wiersza sobie "pożyczyłam" do tytułu, też tu pasuje. Piotrusie Panowie to wdzięczny temat, niestety, w wierszach ładniej niż w życiu. Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...