Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdzieś w zielonych oczach gór
i kłębiastych rzęsach chmur,
w wielkich ustach mrocznych jaskiń
i przepastnych dnach przepaści,
w miejscach niewidzialnych rzek,
tam gdzie kruszcem złotym śnieg,
gdzie w swym tańcu płynie wiatr,
inny jest, nieznany świat.

To kraina jest kwitnąca:
tam rzeka srebrem płynąca
wstęgą keci się i wije
i z bystrego źródła bije.
Tam swe gniazda wiją ptaki,
tam obficie kwitną maki,
tam trawy ze złota tkane
i tęczami przeplatane-
w swoim pięknie i boskości
dumne są w swej obfitości.
Tutaj sto obłoczków gładkich
sunie pysznie niczym statki,
a w krainy samym sercu,
na jedwabnym tym kobiercu,
jak królowa rośnie sosna,
którą posadziła wiosna.
W dali drga powietrze czyste,
zdrowe, ze wszech miar przejrzyste.

W takiej właśnie oto krasie
małe stadko kóz się pasie,
tutaj parę dzikich koni,
tam rodzina wielkich słoni-
- wszystko to wymieniać próżno:
taka tu zwierzyny różność.

***

Całość jednak jest marzeniem
i kłującym niespełnieniem.
Och! jak wiele dałby Bóg,
gdyby cofnąć czas ten mógł,
by od nowa stworzyć świat
bez człowieka więcej wart!
Lecz nie cofnie własnej woli,
sprostać musi swej niedoli
i przytaknąć prawdzie nowej:
co dał Bóg, to zabrał człowiek.

Opublikowano

Tak szuka człowiek w życiu Boga
tej krainy,tak pięknej dla oka,
dla człowieku jest i stworzona
zakryta światu,ta rajska zasłona.

Przyjdzie kiedyś,taki dzień i godzina
odsłoni prawdę a ślepcom sumienia,
ale już będzie skrucha spóźniona
łzy i lament próżne-duszy zbawienia.

Opublikowano

ładne, przyjemnie się czyta, choć na pierwszy rzut oka długość tekstu lekko odstrasza. Jeśli jednak spojrzymy na pierwszą linijkę, to przekonamy się, że zachęca do przeczytania kolejnej, a ta następnej...Najbardziej podoba mi się ostatnia strofa, podsumowująca, która zawiera chyba najwięcej konkretnej treści...ale skąd to zwątpienie w moc Boga? Może tak właśnie na tym świecie ma być...nie demonizujmy się zbytnio...w człowieku zawsze siedziało dobro i zło...było, jest i będzie...póki sami się nie zniszczymy...a wtedy nastanie Twój Eden :) Dobrze nie wieszczymy więcej...wiersz mi się podoba i koniec kropka :)

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie każdy krzyk boli są takie które cieszą nie zamykaja drzwi   nie każdy krzyk chwilą która zło rozsiewa wymusza łzy   nie każdy krzyk trudny zdarza  się taki po  którym jaśniej   nie każdy krzyk kłamie niektóre to czysta jak mgła prawda   prawda o prawdzie że krzyk to wyzwolenie nie tylko siebie
    • @Maciek.J Łyna Dopiszę- myślę że nie przetrwa, bo nawet historii nie znają jej mieszkańcy- jak powielane stereotypy. To smutne, ale tak sądzę
    • @Berenika97 Przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. Twoje opowiadanie „Dwa światy” ma w sobie coś z cichego pomostu między przeszłością a teraźniejszością - prowadzonego mądrą ręką nauczycielki historii, ale też sercem osoby wrażliwej. Widać w nim nie tylko Twoją wiedzę, ale i intuicję. Pięknie uchwyciłaś moment, w którym prywatne spotyka się z historycznym. Bardzo podoba mi się zabieg dwóch perspektyw: Moniki i Wolfganga. To dwa spojrzenia nie tylko z różnych krajów, ale też z różnych emocji. Ona - nieco zakompleksiona, ale otwarta, z własnym dziedzictwem wojennym. On - wycofany, trochę zaskoczony Polską, ale niesie swoje rodzinne brzemię i widać, że to nie jest dla niego wycieczka turystyczna, tylko wewnętrzna podróż. Piękne jest też to, że ich spotkanie nie jest ani banalnym „romansem”, ani naiwną próbą pojednania - tylko delikatnym zetknięciem dwóch światów, które nie znają się do końca, ale już nie są sobie obce. Dialogi są bardzo naturalne, a opisy sytuacyjne i psychologiczne, subtelne. Czuć w nich tło historii, ale nie są nim przytłoczone. To ogromna zaleta. Wielkie brawa, czekam na kolejną część. I bardzo dziękuję Ci za tę opowieść.
    • Wzruszające strofy i Warmii, której dzisiaj takiej już nie ma.Ale dzięki twojej Poezji przetrwa i oby tak się stało . @Maciek.J Wzruszające strofy i Warmii, której dzisiaj takiej już nie ma.Ale dzięki twojej Poezji przetrwa i oby tak się stało . Czy ten piękny obraz w twoim awatarze to Łyna czy Limajno ?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...