Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Współczesna ero ty k ....


Rekomendowane odpowiedzi

czwarty świecie – czy to normalne
kruczowłosą Nahedę zabija brat
ośmieliła się studiować. honor
usatysfakcjonowany
oczy nic nie widziały usta milczały

czy to normalne
wyrasta z dziecka i nie wie. może
wie co ją czeka gdy obyczaj weźmie
nóż. gardło albo warga mniejsza
o to tradycja zabiega

a ty pierwszy – czy to normalne
matka z dzieckiem. na schodach
pijane epitety zagłuszony płacz
wicher postępu ją poniża
gwałtem spycha pod siebie

im bardziej los przygniata do ziemi
tym wznioślejsze pragnienia
wysoko szybują
nad czarczafem
nad mini

Opatrzności
prowadź tu i tam w końcu
pomóż wznieść rodzicielkę ponad
urodzonego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam któryś raz z rzędu i podobnie jak Piotrowi podoba mi się coraz bardziej; jak dla mnie dobry, czytelny, osobiście nie zgłaszam żadnych uwag;
aha, odnośnie tytułu - kanalia powiadasz, a ja oczytałam ku... - zabrakło drugiej podpowiadającej litery ;)
pozdrawiam serdecznie Obrońcę Kobiet :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stasiu,
no dobrze, cieszę się, ale .....
może jednak w czymś by mi tu zamieszać
ku chwale i na pożytek Twojej płci ?
Ta tematyka mi leży od dawna kamieniem
już kiedyś zabierałem głos w tej sprawie na forum Twojego Stylu
gdzie było o ustanowieniu na 14 lutego V-Dnia czy coś w tym stylu
dokładnie nie pamiętam. Chodziło o to, aby w dniu zakochanych przypomnieć
światu o wielkiej niedoli kobiet trzeciego świata- dla mnie to czwarty świat.
Żeby kobiety wszędzie żyły na poziomie choćby europejskim - czyli w pierwszym świecie
pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marlett,
zastanowię się, ale jedno tam zasadniczo zmieniłaś
w wielu państwach afrykańskich dziewczętom wycina się nie tylko łechtaczkę
ale i wargi mniejsze
a ja zrobiłem taka małą przerzutnię w tym miejscu. Ty mi to zmieniłaś

warga mniejsza
o to tradycja zabiega

Ale dziekuję Ci bardzo
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stasiu,
no dobrze, cieszę się, ale .....
może jednak w czymś by mi tu zamieszać
ku chwale i na pożytek Twojej płci ?
Ta tematyka mi leży od dawna kamieniem
już kiedyś zabierałem głos w tej sprawie na forum Twojego Stylu
gdzie było o ustanowieniu na 14 lutego V-Dnia czy coś w tym stylu
dokładnie nie pamiętam. Chodziło o to, aby w dniu zakochanych przypomnieć
światu o wielkiej niedoli kobiet trzeciego świata- dla mnie to czwarty świat.
Żeby kobiety wszędzie żyły na poziomie choćby europejskim - czyli w pierwszym świecie
pozdrawiam serdecznie
egzegeto, chętnie, ale nie mam głowy teraz , bo na niej siedzą dwie małe istotki, jedna właśnie sie obudziła i woła...pozdrawiam ciepło ES
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egzegeto, fragment z wargą odebrałam, już przy pierwszym czytaniu, tak jak napisałeś w komentarzu. Tutaj doskonale zastosowałeś przerzutnię i tego absolutnie nie zmieniaj. Właściwie to już nic nie zmieniaj, bo przedobrzysz. Wiersz gotowy do wyjazdu.

Rytuały obrzezania dziewczynek, a przede wszystkim sposób w jaki to robią te kanalie, to jedna wielka zbrodnia na ciele. Wiele z nich nie przeżywa tego w związku z infekcjami. Czytałam też o tym, jak zeszpecono dziewczynę obcinając jej nos, uszy i usta, żeby już nigdy żadnemu mężczyźnie się nie podobała Tyle się teraz o tym czyta, ale ponoć ich mentalności nie da się tak łatwo zmienić – zacofany kawałek świata, a do tego zadufany w sobie.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci Beenie stokrotnie ,
dla mnie ten świat to już nie trzeci, a czwarty jak w wierszu.
To są straszne rzeczy, nie będę pisał co wyczytałem niedawno nt. w interku,
ale to było impulsem aby napisać ten utworek.
Nie wiem czy dobry, marzył mi się bardziej "wyostrzony"
ale to innym razem w innym zestawie wersów i myśli :))
Dziekuję Ci Stokrotko Kochana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Wochna - podoba się (czczególnie "odbicie w kałuży"), ale mam zgrzyt logiczny:     ciąg zdarzeń (czyli bieg życia) pastelami  (znowu "życie"? może "obraz", "płótno") uzupełni.
    • z dwóch słów jednego nie ulepię zbyt mało danych czekałem tyle dni może podobnie jak ty czekałaś cisza mówi wiele ostatni akord nie poczeka
    • @violetta - pytanie, czy poezja jest kobietą?
    • Szczury cywilizacyjne, pozamykane w klatkach, o metrażu zadanym z wielkiego stołu, nieskończenie zaopatrzonego. Tresowane od najmłodszych lat, w grupie, społeczności... w obliczu wyzwań. Poruszające się po korytarzach z których nie ma odwrotu. Po wąskich uliczkach labiryntu skonstruowanego z chirurgiczną precyzją tak, żeby szczury nie przeszkadzały, a pchały wózek rozwoju wszystkiego co jest poza nimi. Niby nie mają na nic wpływu, a jednak... wpływają na całokształt otaczającej ich cywilizacji i bardziej niż im się wydaje, wpływają na swój los. Na pozór jest bezpiecznie, ale one nie czują się pewnie. Wietrzą podstęp – szukają kamerki za zegarem, podsłuchu pod blatem. Ich nawyki przechodzą w przyzwyczajenia, a przyzwyczajenia w ciągły brak zaufania wyniesiony tym samym dosyć wysoko w hierarchii ważności, nieważności, a jednak... na podwyższenie. Dla złagodzenia objawów stresu funkcjonalnego, dobudowano im otwarte przestrzenie zwane balkonami, tymczasem one nadal w klatkach przywierają do ścian, bojąc się wychylać. Kiedyś było inaczej, były pewne nienaruszalności swoich małych tajemnic życia rodzinnego, jednak odkąd odkryły, że cywilizacja to zdradzieckie urządzenia, które dostosowują się do warunków  i proponują im podaż, zależną od ich ciekawości... teraz nawet dom wydaje się działać niekorzystnie, wręcz zabija w nich chęci do kreowania własnych popytów. Szczury uciekają więc w kanał. Ich jedyne, naprawdę własne miejsce to sny. Ale czy na pewno? Nie koniecznie. Tam bowiem są wentylowane mikroplastikiem, karmione nim przez każdy otwór w ciele. Szczury przesiąknięte sztucznością bez przerwy obalają starych i szukają nowych przywódców, kogoś kto pokaże im jak w tym żyć, gdzie stawiać stopę żeby przetrwać. A po co? Nie wiadomo.    
    • Kwiatuszku, dziękuję za wizytę i czytanie. Miło mi spotkać się z Twoim czytelniczym uznaniem.     Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...