Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

cała jestem wielkim garbem


Rekomendowane odpowiedzi

nagle w klatce uwięziona
jak ptak skrzydła lotem ranię
ślepca laską naznaczona
zmazać z czoła chcę to znamię

jasność okien w głos się smieje
zapach nieba drwi błękitem
a ja nie wiem, kiedy dnieje
trwam czy jestem już niebytem

jakby ktoś mi dłonie schłodził
jakby ukradł horyzonty
w szarych ścianach uwięziona
obmacuję sobą kąty

i tak jutro i pojutrze
zmiłowania też nie pragnę
niosę garb jak zwierzę juczne
cała jestem wielkim garbem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bywa, że coś nas omota i jak w kagańcu
nawet smycz zbędna

i co wtedy robi wierszokleta
pisze...
i przeżywa
bo bez przeżywania to ja bym chyba nie umiała pisać

zysły moje roztrzepane
już nie walcie tak o ścianę
chcę foremek i piaseczku
i radości choćby deczko

dzięki wielkie za słów kropelkę
:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...