Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oczy stały się diamentowe
usta z karminem jesiennym
w zawody stanąć zechciały
myśli biel śniegu pokonały swoją bielą
a zieleń nadziei wygrała z wiosną radosną
pomyślałem że poczekam do końca świata
nawet jeden dzień dłużej
a później w Twych oczach me oczy zanurzę
dla nich jesteś modlitwą i chlebem
wigilią i niebem
północą i południem
styczniem i grudniem
jeśli chcesz to uczeszę Ci włosy
paznokcie skrócę piosenkę zanucę
jeśli chcesz to dam Ci rękę
byś idąc pod górę zmęczeniem dwoje obdarowała
jeśli zechcesz uszczypnę w pupę
byś zawsze czuła się kochana
na oceanie stanę się tratwą
na biegunie saniami
na pustyni oazą
na niebie gwiazdą
zechciej tylko patrzeć w przyszłość
pogodnie układać z literek wyrazy
zechciej i po prostu zrób to
a tak jak od miłości blisko do nienawiści
tak od radości do smutku,
ja podleję grządki w tym lepszym ogródku
i dłoń sama namaluje obrazy


28.01.2007

Opublikowano

nie potrafie koszyków pleść, z wierszykami tez mi nie po drodze widać, wiem - kupię sobie kredki lub plastelinę, może z tym mi wyjdzie lepiej
:))
dzięki że byłaś i oczki zmeczyłaś:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Berenika97 Pewnie każdy widzi to słowo z własnego miejsca.  Dla mnie słowo 'Ojcze' brzmi trochę jak początek Modlitwy Pańskiej, ma w sobie uniżoność, szacunek i coś z majestatu.  A słowo 'tato' jest bliższe ludziom, bliższe dziecku, zahacza o ciepłe ludzkie emocje. Pamiętam taki obrazek z dzieciństwa. Byliśmy w jakimś sklepie i tato zapytał mnie czy coś bym chciała. A ja wtedy zobaczyłam wielkiego czerwonego lizaka, prawie tak dużego, jak ma zawiadowca stacji.  I o to poprosiłam.  Tato nie chciał, mówił mi wtedy - jak będziesz wyglądała z takim wielkim lizakiem, jesteś już dużą dziewczynką. A ja - to co, chcę tego lizaka. No i dostałam, jadłam go idąc ulicą i co chwilę patrzyłam przez niego na świat, który był cały czerwony i taki szklany, słodki jak ten lizak.    Bereniko, ten wiersz dużo mówi o pięknej relacji między Tobą, a Twoim tatą.     
    • @huzarcBardzo dziękuję! Mam nadzieję, że ta strata jeszcze długo nie nadejdzie. :) @andrewBardzo dziękuję!    Bo fajny tata to nie tylko złota rączka, to też czarodziej — książkowa łączka.   Opowie historię o dawnych dziejach. A gdy skończy — przytuli lekko, i świat jest prosty, ciepły, miękki.  
    • @Simon Tracy Chciałabym zrozumieć tych „drugich” — zmęczonych, zepchniętych, zbyt wrażliwych, by grać w brutalną grę codzienności. Świat często nie ma miejsca dla dusz, które czują więcej, niż wypada. Wybierają tę stronę tęczy — bo tam przestaje boleć, choć tylko na chwilę. Bo świat potrafi być tak zimny, że jedynym ciepłem staje się iluzja.  
    • @Berenika97 ... bo fajny tata to radość wielka  kłopotów w domu ilość wszelka  żarówkę zmienić w domu potrafi  taki się super TATA trafił  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...