Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

techniczna wymiana posągów


Piotr Rybczyński

Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw rodzi się przeczucie
cisza staje się pojedyncza i lepka
wszędzie jednakowo słychać nieludzkie ofiary
jakiś młody heros znów wykradł rydwan Heliosa
wzniecane gromem pożary oczyszczają miasto
w zamieszaniu nasadzam okolicznym posągom
swój ptasi łeb

zdrada! zdrada!
krzyczą znów mnisi i żołnierze
odcięte języki nijak się mają
do ustnej apelacji

za ofiarnym ołtarzem
szeptem dopinamy szczegóły
w świątyni nie ma miejsca na walki
niebieska bogini Luna odpowiada za zaćmienia
na koniec Janus z ciężkim sprzętem

czasem tylko podnosimy głos na siebie
żeby przegnać ortodoksyjnego kapłana
-Dźgnij mnie albo ja cię dźgnę!

jedno musi żyć na zgubę drugiego
hodować węża dla całego świata
w nocy która zapadła o świcie

na moście Heliosa dwa posągi
ze złota naturalnej wielkości
na co dzień ubrane jak oni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...