Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zatrzymasz oko na samotnie stojącym tu krześle,
bez poprzecznego szczebelka

(opłakiwane- jedynie przez drzewa
i obsikane przez kulawego psa, może jakiś bezdomny
uczyni z niego parę chwil ciepła, albo kto inny
smutne zrobi zdjęcie)

Przestrzeń poszarzeje zakłopotana
i chyłkiem przejrzy się w zwierciadle

Ujrzy zmarszczki bloków, wieżowców i fabryk.
Pokreśloną twarz liniami dróg, tych zwykłych i pośpiesznych.
Pod obwisła skórą czasu zobaczy, że tu,
gdzie stoi krzesło, stał kiedyś dom.

W tym domu jemioła pod sufitem, dla świętego spokoju
po środku dębowy stół, na stole
prawdziwy chleb, znaczony krzyżem, przy stole
krzesło i drugie do pary

i rozmów niedokończonych wiele,
pełno ciszy jesiennej i zimowych urwanych dróg
wiele, wiele toastów wzniesionych gorzką wódką!
i plam na obrusie po słodkim malinowych syropie

Odkaszlnie ciężko kryjąc smutek, a jutro ze wschodem
przyjadą robotnicy, rozkradną starą kamienice
z życia sześciu rodzin, bo coś nowego jest w planach

Opublikowano

bardzo trafiasz do mnie Wiktorio tym wierszem . pomijając strone techniczna , swoista narracje , czyniąca z utworu poetyckie opowiadanie udało Ci sie poruszyć moje tesknoty i żal za mijającym światem . smutek wiersza i brak odpowiedzi co dalej sprawia ,ze wypiję sobie szklaneczkę czerwonego wytrawnego wina . i pomyśle . co z tym krzesłem zrobić .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Od urodzenia, aż do ostatniej godziny Dana odgórnie lub przez dziedzictwo rodziny, Jednemu sprzyja, drugi trochę mniej dostaje, Czy zawzięcie pracuje, czy w pracy ustaje.   Od wieków już wiadomo, że przez życie całe Towarzyszką wierną, zaś zasługi niemałe, Bez których tak trudno, a nawet niemożliwe Życie wieść dobre bez udręk i trosk, Choćby dobrobyt był i układy szczęśliwe Bez jej pomocy stopią się jak wosk.   Na całe życie przypisana do osoby, Więc powinna pomagać stale, każdej doby – Nie zawsze, są przypadki znane I w księgach przodków zapisane: Gdy staramy się za mało Życie będzie nam kulało.   Więc zmienna i kapryśna: raz jest, raz jej nie ma, Rozgniewana, bez żalu człowieka porzuci, Na lodzie zostawi, dobra do śmieci rzuci. Zawieszony człek między stronami obiema Jak w wahadle w stronę to w jedną, to znów w drugą Bez ustanku się buja i do końca nie wie Czy on Doli służy, czy Dola jego sługą.   Egzemplarz się trafi co pomaga leniwie. Niezdarne też zdarzyć się mogą – przyznać trzeba – Nie pomogą, gdy zajdzie pomocy potrzeba. Jak nie w parze nazywamy niedobranymi: Rolnika przypada kupcowi i odwrotnie, Rolnik nie zbierze choćby wysiłki stokrotnie Przewyższały starania sąsiada. Z innymi Dolami już bywa, że wysiłek największy Dóbr zainteresowanego nie powiększy: Kartofle zamiast do ziemi urosną w bok, A on nie zbierze nic, choć czekał cały rok.
    • Z rondelka z wodą dla ptaków — moment — połknęła wiewiórka. Tak wolno szybują ptaki, tylko by wyschły im piórka. Wilka, co nosił — ponieśli, ostrząc swe zęby powietrzem. Dzikom zbyt ciasno już w lesie, w łunie latarni: chrum — weź się. Śmieje się ten, kto ostatni rozgrywa przy wielkim stole, nam los zaś zesłał podatki, fundusze dał narodowe.      
    • @Berenika97 Okna są różne a my ... guru spojrzał przez zupę żurek jak małpa także to żenujące  ma pewnie swoje okno    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia  @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...