Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1.
wiał wtedy wiatr międzygwiezdny. wam pewnie śnieg
skrzypiał pod stopami. u nas złoty piasek
jakieś spisy, problemy z komunikacją. pamiętam
liczyłam głoski na palcach jak w gorączce trzymałam
kciuki. powiedziano: jezus. strach który ktoś
kiedyś nazwie dziełem zbawienia. wyrósł z niego
wspaniały mąż - jasny i piękny. nie chciałam mówić
nic - teraz wiem czemu musiał tak wcześnie odejść

2.
floryda to dobre miejsce do życia prawie jak kalifornia
zjednoczone słońca egzotyczne napoje, ojciec
walczył na morzu o prochy cudzej ziemi. właściwie
nie wiem czemu james, ciągle nam gdzieś się spieszyło
on chodził przerażony później uwierzył w to
że nas nie ma. wciąż czekał na lato czekał na
deszcz - chyba lubił umierać

3.
niebo pochyla swoje sny nad ziemią. z czasem
staje się to normalne - niewypowiedziane słowa
uśpione w gardle. puste akta urodzenia i
portret tej kobiety, widziany gdzieś przez
przypadek: mother i love you mother
i love you mother i want to

Opublikowano

yhy, yhy. Wiem, wiem -nie chce się Wam czytać takiej bryły tekstu:p i właściwie powinnam wziąć się za poprawianie poprzednich, a nie męczyć z nowymi - ale cóż - teraz trochę mnie nie będzie i będę miała czas na to wszytko (hope so)
pozdrawiam serdecznie, mary

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. tak, ale lubię też sałatkę ze szpinakiem i jarmużem:) @Alicja_Wysocka pisze też dłuższe, nie pamiętasz:) @Annna2 natura romantyczki:) @huzarc dziękuję, tak smakuję życie:) @MIROSŁAW C. wkradła się jesień niewidzialna:)
    • @aniat. To wiersz, który otula czytelnika jak ciepły koc, ciepłą nocą i makowym snem. Przemawia, jak dawna pieśń, którą zna się od dziecka, choć nigdy jej naprawdę nie słyszało, ale jej melodia drzemie przytulnie w duszy. Jest jeszcze w nim coś głęboko ludzkiego i czułego, jak troska, pragnienie bezpieczeństwa, potrzeba snu wolnego od lęku, pośród znaków domowego świata, w którym dobro chroni przed nocą, a słowo ma moc uspokojenia duszy.  Jest on zarazem szczery, miękki i pełen światła, jak noc, która wciąż pamięta ciepło dnia. Pozdrawiam:)
    • @Annna2 To poezja o kryzysie cywilizacji, utracie ideałów, o tym, że Europa zapomina, kim była, a tym samym dokąd zmierza. A zmierza tam, gdzie już inni napiszą jej celę inspiracje, gdy ciągłość zostanie podważona i zerwana. Ale nie jest to jednocześnie tekst katastroficzny, gdyż pojawia się w nim wiara, że „dobro i słońce” przetrwają jako ostatnie niepodważalne wartości. Stąd ostatni wers — „Pomimo wszystko” — ma wymiar klamry i modlitwy zarazem. To nie lament, lecz akt trwania.
    • Zaśnij przy makówkowych śpiewach, Niech sen się rozsypie miękko, Na niebie już księżyc ziewa, Przez okno zagląda sielsko.   Tu mak czerwienią się mieni, Stary płot piersią podpiera I strzeże twojego domu Przed zmorą, co poniewiera.   Tą, która pcha się od progu, By ciepło ognia ugasić, Zły urok rzucić na szczęście I szczery uśmiech zastraszyć.   Sypnij ziarenkiem pod progi Z wierzeniem, że zło ominie I nie zawładnie twym domem W nocnej, ciemnej godzinie.   Pogubią się w rachowaniu Jędzyny i wiedźmy z drogi, Gdy makową płodnością Rzucisz im prosto pod nogi.   Zaśnij przy makówkowych śpiewach, Niech sen się rozsypie miękko, Na niebie już księżyc ziewa, Przez okno zagląda sielsko.
    • @degatoja Klimatycznie. Z goździkiem jeszcze nie piłam, muszę spróbować.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...