Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tyle już było prawd
i o szczęściu, i o żalu
w słowach, co wiatrom podały ton
wiatry w trzcinach w chowanego grały
pachniało tatarakiem

świtem mgły prawdę o słońcu
podzieliły na strofy
ptaki skrzydła rozpostarły
do lotu
gałęzie rozkołysane

prawdy drżeniem spłoszone
spłonione wstydem
pierwsze otwarte dzwonki
pachnące łąką
zroszone źdźbła zbóż

prawdy popłynęły ,jak krople słone
morskiej wody
w jednej małej fali
jak strumień górski
wartki nurt

prawdy-moje drogowskazy
prostowały kręte drogi
smagały grudkami lodu
lub ziarnami piasku
serce z kamienia

ile ich było...
zgubiły się w labiryncie
logiki i marzeń
jak sople wiosną
roztopione lody waniliowe





[sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 24-02-2004 23:39.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 25-02-2004 17:10.[/sub]

Opublikowano

Tyle smutaśnych wersów dziś przeczytałam, że wyciągam swój stary, też niewesoły,jednak inaczej ubrany w słowa...

przyjemnego czytania

całuski

I.
[sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 10-03-2004 23:26.[/sub]

Opublikowano

Czyta się lekko, ale skoro już pojawia się interpunkcja o proponuje wstawić spacje przy myślniku a odstęp sprzed przecinka przeniesć za niego ;) Świetnie wybrnęła Pani z tematu. Nie można zarzucić, że przedstawione spostrzezenia nie są niczym odkrywczym, bo rozwiązała to Pani już w pierwszym wersie. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...