Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
kwiecień przestał istnieć
jest tylko ta rozpacz
której ciągle przybywa ślepymi uliczkami



mów do mnie. zabijaj
od początku
twoje więzienie daje mi siebie w całości
więc obcinaj krew jak ja obcinam nieśmiałość
rozbieram się z waszych oczu
przedłużając minuty na twarzach
twoje ściany nie zawsze są płaskie
i nie ma rogów gdzie mógłbym się schować

nie zmieszczę się już do szuflady

za nic
nie chciałbym mówić o smaku tych chwil
bo język już nie wystarczy by objąć ciszę
a ja boję się
że nie wystarczę na kolejne dni

spotkajmy się na zawsze
Opublikowano

bardzo slaby... jedynie

"mów do mnie. zabijaj
od początku
(...)
więc obcinaj krew jak ja obcinam nieśmiałość
rozbieram się z waszych oczu
przedłużając minuty na twarzach
twoje ściany nie zawsze są płaskie
i nie ma rogów gdzie mógłbym się schować"

wydaje sie ciekawym (i tylko tyle, nic poza tym), fragmentem ze wzgledu na warstwe slownikowa oraz zastosowanego stylu... reszta do smieci;)

Pozdrawiam

Opublikowano

"język już nie wystarczy by objąć ciszę
a ja boję się
że nie wystarczę na kolejne dni"


ten fragment jest dla mnie fundamentalny dla wiersza, poza tym - najzgrabniejszy.

reszta przesterowana, język zbyt "wyciągnięty", ze śmiesznymi momentami (a Autor pewnie nie chcial śmiesznie), np:

"więc obcinaj krew jak ja obcinam nieśmiałość
rozbieram się z waszych oczu
przedłużając minuty na twarzach"

Na razie - nie jest to dobry tekst wg mnie

pozdrawiam - mirka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Twarze dwunastu wyrazów nie uśmiechają się z prawdą
    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...