Odpływ

[HAYQ]

Dziś na firmament nowe słońce wzejdzie,
bo skończyła się stara era.
"Balcerowicz musi odejść" - w końcu odejdzie
I zabierze ze sobą Leppera.

[zak stanisława]

a Lepp era duma roz piera
idzie na pre miera

[Henryk_Jakowiec]

Balcerowicz wnet odejdzie
bo to facet z charakterem
lecz do końca nie wiadomo
jak będzie z Lepperem.

Ten korzenie puścił w glebę
wierzchem się rozkraczył
i jak dawniej tak i dzisiaj
też będzie sobaczył.

Teraz będzie na kimś innym
wieszał swoje niecne żale
lecz by odszedł z polityki
to nie liczcie wcale.

[HAYQ]

Przyznam - to nie moje,
więc tylko cytuję,
bo mi się okrutnie
wiersz ten podobuje
(a również do Twego ściśle nawiązuje):

"W plotek tonę powodzi
o odejściu Andrzeja,
Lepper nie odchodzi,
odchodzi za to nadzieja."

[Henryk_Jakowiec]

Lepper chce być kapitanem,
kiedy wszyscy padną ranem
on z kielichów ich pospija,
tych leżących poomija
i kierując krok ku szatni
powie: idę bom ostatni …

[zak stanisława]

kapitanem ,ej nie wierzę
zrobią z niego inne zwierzę
i honoris kałza dadzą
ruscy co mu kadzą

[HAYQ]

A kałza co?

[zak stanisława]

to nowe zwierzę-
no wiesz!, nie wiesz? co to kał? he he

[HAYQ]

Chciał popływać w stawie z kaczką,
a popłynie wykałaczką,
lecz załatwią mu na prędce,
by w mniej znacznej dłubał szczęce.

[zak stanisława]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W Kaczorowie indor chciał popływać kaczką
wylał basen ze sraczką
szczęki zacisnął
i ani pisnął
chowając się za swą paczką....

[Henryk_Jakowiec]

Na pokładzie
w kaczym stadzie
poruszenie
woda w cenie
- puste kadzie.

[Duilla]

lecz to problem jest niewielki
leją wodę wprost z manierki

[Henryk_Jakowiec]

A w manierce jak wiadomo
wody jak lekarstwa
a słowiańska nacja słynie
z opilstwa, z obżarstwa.

A manierka jak wiadomo
to nie jest studzienka
i jak ludziom lać tu wodę
gdy się sięga denka.

[Duilla]

mamy w rządzie takich ludzi
którym nigdy się nie nudzi
lać tak wodę notorycznie
mówiąc to - "merytorycznie"

[Henryk_Jakowiec]

A gdy zamilkną buńczuczne słowa
kiedy zapadnie cisza grobowa
będą się chyba po mordach lać
a w duchu syczeć: o ..... mać.