Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Niebieski


Rekomendowane odpowiedzi

Lękiem maluję miłości pejzaże
Dobieram barwy nęcące i świeże
I chociaż serce ze strachu wciąż krzyczy,
w szczęśliwość moją jak dotąd - nie wierzę!

Przeszłość koszmarna odzywa się wiernie,
zapomnieć nie da chwil smutku i trwogi.
Niepewność dumnie roztacza swe ciernie,
tłumiąc nadzieję o mym życiu błogim.

Lecz - cóż to!!! Boże!!
Żar z nieba się leje! Gorąc uderza! Parzy bezlitośnie! - lecz nie zabija! - nie rani! - nie dręczy!
dotyka oczu i ramion i nozdrzy...

Świat się odradza. Poranek rześki otula rosą me stopy zmęczone...
A kolor nieba - jak zawsze - NIEBIESKI - lecz dziś to oczy Twe we mnie wpatrzone!
Już nie ma strachu przed nieznanym lękiem, już brak rozpaczy nad rozpacz nieznaną! - już nicość - niczym! - już noc - nie tak ciemna.....
kiedy masz obok - OSOBĘ KOCHANĄ!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...