Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



lecz wkrótce on zmartwychwstanie
a miasto westchnie głęboko
obudzi drzemiącą pamięć
otworzy zaspane oko

i drugie oko otworzy
trzeźwości smutku goryczy
idei pozwoli ożyć
przeszłość z kłamstw wszelkich rozliczy

dojrzeją w tym mieście ludzie
z wartości przestaną szydzić
ty do speluny nie pójdziesz
zapomnisz co to są dziwki

spojrzysz w oczy synkowi
a żonę przytulisz ochoczo
powiesz nastały normalne
czasy i żyć teraz jest po co


(pozwoliłem sobie rozwinąć)
pozdrawiam Jacek
Nie zawsze rozwinięcie jest potrzebne i zgodne z zamysłem Autora.
pozdr.
Opublikowano

Marlett - Jacek chcąc nie chcąc wgryzł się w wiersza. Fakt faktem dla peela ta przeszłośc jest bardziej magiczna niż teraz - ale to dla peela i jeżeli chciałby zmartwychwstania, to chyba raczej tego, co było.
No, ale to już inna bajka :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Po co nam drugi raz to samo,to co było?
Myślę ,że byłoby męczące,czy o to chodzi?
PozdrawiaM.

Czasem chce się wrócic, żeby coś naprawic, albo zmienic, czasem chce się zapomniec o tym, co było, a czasem po prostu się wspomina, jak to fajnie było. A było, bo czas robi swoje - chociaż akurat tutaj nie myśle wiązac wiersza z życiem, że to niby ja, autor itp...
A np -
co do powrotu w przeszłośc - jakbym teraz mógł się cofnąc wstecz, wbiłbym sobie nicka "Predator" i ścinał tych, których nie lubie :)
Opublikowano
co było nie wróci, szaty rozdzierać by próżno – niech peel nie zawraca, dopóki nam Ziemia kręci się :)))
dla jednych miasto zdechło, innym się właśnie rodzi – bóg miasta żyje, ale pewnie zmienił dzielnicę ;)
pozdrawiam peela i Autora

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
    • @Robert Witold Gorzkowski dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...