Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pobieżnie


Rekomendowane odpowiedzi

Biegnę
pobieżnie po twojej
niechlujnie ogolonej twarzy
tętno popędza moje ręce

wysiadam z tramwaju
ty masz jeszcze 3 przystanki

potem

z okien
nie widzę nieba
gołębie odbijają się
w ceglanym murze
na chodniku
deszcz wpada do kałuży

potem

ściągniemy skarpetki
nachlapiesz w łazience
będę podpierać ręką powieki
- tęskniłem


spotkania na jednym kawałku materaca
ty wyprostowany ja zwinięta

marzę, że w snach
od niechcenia wygładzasz falbanki
ust
sut
- sukienki
bawisz się źdźbłem trawy

ja tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie - te "ręce" burzą całośc. Cztery wersy inaczej - i wiele by się zmieniło:


marzę, że w snach
rozmawiasz ze mną - te, jest już "moje, ja" i te zaimki wystarczą

będę podpierać ręką powieki
- tęskniłem - i te

Bo dobry ten wiersz w sumie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie - "uśmiechem" nie... Ja bym zostawił pierwszą wersje, zamiast "ręki" wbił "palcami" np. (no chodzi po prostu o znaczenie "ręka" -jak mozna całą ręko podeprzec oko? No, chyba, że uznamy to za przenośnie, ale jako związek frazeologiczny jest to błędne)

i bez pana proszę, proszę pani :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...