Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

właścicielce obrazu, chwilowo bez swojej ściany


Rekomendowane odpowiedzi

*
Jesień tego roku jest wyjątkowa, a to głównie za sprawą Mary. Kiedy ktoś, za kilka lat, zapyta mnie: - Co było w niej takiego wyjątkowego? - odpowiem bez namysłu - Jazda pociągami podmiejskimi w kierunku Skierniewic bez biletu, oraz sklepy z tanią odzieżą używaną. Obym nigdy nie musiał tego mówić.

To wszystko przez pieniądze, których nie mam.

Dni bez Mary są jak bezgwiezdne noce. Człowiek patrzy w niebo i wie, że one tam są i, że świecą swym blaskiem, ale mimo wszystko chciałby je zobaczyć właśnie teraz. Myślę wtedy o naszym nowym mieszkaniu. Będzie identyczne jak jej pokój na poddaszu, z którego dzwoni do mnie wieczorami i mówi, że ma jeszcze na sobie mój zapach.

Przechodzimy przez ulice trzymając się za ręce. Maryśka całuje mnie na samym środku. Samochody wrzeszczą. – Nie boisz się? – pytam. – Skąd. Przecież umrzemy razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...