Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

antykwariat


Rekomendowane odpowiedzi

na ulicy pszenicznej gdzie niebo
szturcha łoskotem leniwych kół
a ckliwe latarnie jak zapałki
podtrzymują ciężkie powieki miasta

jakaś dziewczyna z jakimś chłopakiem
fałszują radośnie w takt pomylonych stóp
targają za siebie dowody tożsamości
narzuconej im przez sinobrodego piasta

nie znają się na modzie ulegają
chwilowej poezji która rankiem okaże się
nie na ich kieszenie w osobnych celach
już tam nauczą ich jak się hymn śpiewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiersz dla mnie przede wszystkim nierówny.
w pierwszej strofie wkrada się jakaś dziwna maniera,
metafory na siłę - ciężkie w odbiorze. poza tym odnoszę wrażenie,
że tylko ze względów estetyczno-wizualnych oddzieliłaś
pierwszą strofę od drugiej. logiczniej byłoby połączyć je w jedno.
w każdym razie- w drugiej jak dla mnei zaczyna się coś dziać,
jest ciekawie : "fałszują radośnie w takt pomylonych stóp
targają za siebie dowody tożsamości
" to dla mnei szczególnie,
trzecia natomiast jest imho świetna: umiejętna żonglerka
znaczeniami słów . podoba się mi.

pozdrawiam, mary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny obraz, ale trochę waty i kiczowatych fraz:

"jakaś dziewczyna z jakimś chłopakiem"
"ckliwe latarnie" "powieki miasta"
"targają za siebie dowody tożsamości" trochę
niefortunne sformułowanie!
"już tam" bardzo złe wprowadzenie do ost. wersu.

słowem, do oczyszczenia text. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...