duszan Opublikowano 4 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 Przy blasku srebrnej księżyca poświaty, Od wieków z ciemności czernią walczącej, Gdy z nieba na ziemię światło gwiazd schodzi, Strzegące zagadki w nich się kryjącej, Dusza człowieka do góry się wznosi, By móc tam pływać, jak po oceanie, Przez wiatr porwana dryfować po niebie, Wsłuchując się w jego ciche wołanie.. Kiedy złote słońce chmury schowają I zaczną płakać szklanymi perłami, Gdy jasność w cień szary nagle się zmieni, Siejąc niepokój pod swymi skrzydłami, Dusza człowieka do góry się wznosi, By się oczyścić pod aniołów łzami, Przez wiatr porwana dryfować po niebie, Karmiąc się jego cichymi słowami.. Gdy serce biegnąc napotka przeszkodę I w pustą ciszę rytm życia się zmieni, Kiedy inne serca z żalu twardnieją Patrząc, jak to jedno spoczywa w ziemi, Dusza człowieka do góry się wznosi, By już na zawsze gwiazd pozostać bliżej, Przez wiatr porwana dryfować po niebie Cicho wołając, chcę wyżej, wyżej.. wyżej!
duszan Opublikowano 4 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 W dzisiejszych czasach ludzie "zapominają”, że mają Duszę. Liczą się tylko(?) pieniądze. Możecie się nie zgodzić, lecz patrząc przez pryzmat życia prawie każdego człowieka można dostrzec, że wszystko w końcu sprowadza się do posiadania.. oraz chęci posiadania. Może i nasza fizyczność karmi się dobrami materialnymi, lecz czy Dusza potrzebuje pieniędzy? Dbając o fizyczność, tak łatwo jest zapomnieć o pokarmie dla duszy.. Jak uważacie? Co się wtedy z Nią dzieje? Dusza jest wieczna, to fizyczność umiera. Dbajmy o nasze dusze.. Ciepło Was pozdrawiam.
Roman Bezet Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak. pzdr. b
Michał Kowalski Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 Proszę się Romkiem nie przejmować - to człowiek młody... a tacy mają jeszcze czas na zrozumienie Tych Spraw, jeszcze dojrzeją do problemu... oczywiście, że dusza nie potrzebuje pińiędzy - a wręcz brzydzi się nimi jak psami - wiersz piękny pozdrawiam w pas ukłony
Marlett Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Niesforna duszyczka:)
Messalin_Nagietka Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. kolego to Twoja opinia, a ja mam inną - http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=11107 - zapraszam z ukłonikiem i pozdrówką MN
M._Krzywak Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 A ja się jednak zgodzę z poglądami Autora w komentarzu odautorskim - oczywiście, że najważniejsze są pieniądze. Bez nich nie byłoby duszy nawet. Pozdrawiam.
Oxyvia Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak. pzdr. b Zgadzam się z tym. Dusza i ciało (przynajmniej żywego jeszcze człeka) stanowią nierozerwalną jedność. Kiedy człek nie ma co szamać i umiera z głodu, jest znacznie mniej uduchowiony, a nawet pewnie i wcale. Pozdrowienia.
Cecorka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak. pzdr. b Zgadzam się z tym. Dusza i ciało (przynajmniej żywego jeszcze człeka) stanowią nierozerwalną jedność. Kiedy człek nie ma co szamać i umiera z głodu, jest znacznie mniej uduchowiony, a nawet pewnie i wcale. Pozdrowienia. Czytałem trochę o tym. Według wielu religii nie zawsze dusza stanowi jedność z ciałem, niekiedy żywią się nim dwie, trzy i cztery dusze. Buddyjscy mnisi (ale nie tylko) potrafią je nawet na pewien czas opuścić. To znaczy na kilka lat :) Pozdrawiam
Oxyvia Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ;-))) Ja też pozdrawiam.
Messalin_Nagietka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Grudnia 2006 pieni ądze prawdopodobnie od płącenia się wzięły a ten wyraz z "płaciszy" - czyli płótna - tym nasi przodkowie płacili, ech, stąd też i opłatek i wiele innych tym ppodobnych jednak najzabawniejsza forma jaka mnie spotkała to - słowiańska dusza - ech ... ludziska - sorka - bo się mądrzę - o czym Wy gadacie? wiecie, że słowianin wzięło się od łacińskiego - sługa? z ukłonikiem i pozdrówką MN
Cecorka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ;-))) Ja też pozdrawiam. Oto jeden ze wspomnianych przykładów ciała bez duszy: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ram_Bahadur_Bomjon Ech, jak sobie pomyślę, że to samo mi się stało dawno temu i bez rozgłosu....
Oxyvia Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 Bardzo ciekawy ten Hindusek. Tak się tworzy legendy i religie. Myślę, że on jest potrzebny jakiejś sekcie lub odłamowi kościoła, albo władzom jakiejś prowincji hinduskiej dla osiągnięcia określonego celu - wymuszenia czegoś na ludności. A co Tobie się przydarzyło, Cecorko? Bardzo jestem tego ciekawa... Tylko mi nie mów, że przez pół roku nie jadłaś i nie piłaś, a potem zniknęłaś na 6 lat! W takie rzeczy to ja nie... A'propos, przypomniał mi się jeden z moich wierszyków z lat 80-tych, kiedy to nic nie było w sklepach i bardo by się wtedy przydawały zdolności do tego typu medytacji: ANAMNEZIS Czasami przysypiam, zamknięta w sobie jak w przeciwpancernym schronie nic mnie nie obchodzicie ruch i zegarek, oczy, uszy i dłonie jestem we własnej czasoprzestrzeni świadomość jej nie wypowie (tak naprawdę mnie nie ma na Ziemi i nie zna mnie żaden człowiek) czasami powracam spokojnie do siebie - na swoje miejsce - i nagle się zrywam jak żołnierz na wojnie: już czas stać po mięso w kolejce!
duszan Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Melodia, dzięki tej "inwersji w inwersji" wiersz całkowicie inaczej się czyta, proszę zauważyć, że w wybranym przez pana fragmencie: "Od wieków z ciemności czernią walczącej", każdy z wyrazów staje się jakby zaakcentowany, na każdy z wyrazów jest położony większy nacisk, niż w przypadku takiego układu: "Od wieków walczącej z czernią ciemności". Dodatkowo, dzięki temu co uczyniłem, ten nacisk, akcent, jest taki sam w przypadku każdego z wyrazów, podczas gdy w "wersji drugiej", melodia wiersza zdaje się dążyć ku "ciemności", czego chciałem uniknąć. (a może "uniknąć chciałem" ?) Melodia w wierszu jest niezwykle istotna, to dzięki niej wiersz można powiedzieć śpiewamy, a nie tylko czytamy. Czytać można książkę, gazetę i napisy na proszku do prania. Lecz to nie wszystko. Moim zamiarem w tym wierszu było sprawić, by pierwsze cztery wersy zwrotki były "ciężkie", chciałem żeby czytało się je jakby pod ciężarem czasu, ciężarem minionych wieków, pod ciężarem wieczności. Po co? Dlaczego? Dla kontrastu! Kontrastu z Duszą, którą w tym wierszu widzę jako coś lekkiego, coś co może być porwane przez wiatr, coś pięknego i delikatnego. "Wieczność" w pierwszych czterech wersach nie dotyczy ostatniej zwrotki, gdyż w ostatniej zwrotce umieściłem inny kontrast, a mianowicie kontrast między śmiertelnością ciała, a wiecznością duszy. Chciałem rozdzielić te dwa pojęcia, chciałem oddzielić Duszę od ciała. Dziękuję za krytykę i ciepło pozdrawiam
duszan Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak. pzdr. b Każdy człowiek ma prawo mieć własne zdanie, aczkolwiek chciałbym się teraz czegoś dowiedzieć. Do czego - według Pana - potrzebne są duszy pieniądze? Ciepło pozdrawiam.
duszan Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bardzo dziękuję, ciepło pozdrawiam i również w pas się kłaniam.
duszan Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Niesforna duszyczka:) A no tak, troszkę niesforna, może młoda..? Ciepło pozdrawiam.
duszan Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. kolego to Twoja opinia, a ja mam inną - http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=11107 - zapraszam z ukłonikiem i pozdrówką MN Z zaproszenia skorzystałem i decyzji tej nie żałowałem, wiersz jest bardzo ciekawy i mi się spodobał, jednakże myślę, że nie tak jak chciałem zostały przez Pana (i nie tylko przez Pana) zinterpretowane me słowa. Rzecz się niżej wyjaśni, tak więc pozwolę sobie Pana ciepło pozdrowić i zachęcić do przeczytania następnych odpowiedzi, które wszelkie wątpliwości, co do mych zamiarów, mam nadzieję zburzą.
duszan Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Panu, lecz muszę tu sprostować, iż absolutnie nie uważam, aby pieniądze były najważniejsze. Może - po prostu - niezbyt jasno sformułowałem swą wypowiedź i inaczej niż chciałem ja Pan odczytał. Uważam, że tak sprawa wygląda dla większości ludzi, ale broń Boże tego nie pochwalam. Dbając o pieniądze (można rzec wygodę ciała) ludzie zapominają o czymś, moim zdaniem, po stokroć istotniejszym - o Duszy, o którą również należy dbać (choć w odmienny sposób niż o ciało), a czego nikt nie czyni. Ciepło pozdrawiam.
duszan Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak. pzdr. b Zgadzam się z tym. Dusza i ciało (przynajmniej żywego jeszcze człeka) stanowią nierozerwalną jedność. Kiedy człek nie ma co szamać i umiera z głodu, jest znacznie mniej uduchowiony, a nawet pewnie i wcale. Pozdrowienia. A ja całkowicie się z Panią, muszę w tym momencie nie zgodzić. I to podwójnie. Jak można wnioskować nawet z powyższych komentarzy, Dusza i ciało to dwie osobne, odrębne rzeczy. Może i są w jakiś sposób połączone, lecz nie są nierozerwalne! Ostatecznie przecież rozrywają się na wieki i co się wtedy dzieje? Ciało zostaje skonsumowane przez robaczki - że się tak dla podkreślenia kontrastu wyrażę - a Dusza? Dusza proszę Pani żyje sobie wiecznie. Czymże jest więc śmiertelne ciało w porównaniu do nieśmiertelnej Duszy?? Uduchowiony człowiek, mimo złej sytuacji materialnej, w jakiej się może znajdować, będzie potrafił mimo wszystko być radosny, na przykład oddany wierze.. Może chorować, cierpieć, nawet umierać, lecz z uśmiechem na twarzy myśleć, że już nie długo będzie bliżej Boga. Dziękuję i ciepło pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się