Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

co dadzą ci szerokie horyzonty
bez perspektyw daleko nie zajdziesz

mówisz - wierzę w siebie, to diabeł
kusi żeby się przeceniać
potwierdzam twoje sumienie
czyste w końcu nieużywane
bez różnicy - nigdy nie byłeś
małostkowy

ja też nie jestem wzorem do naśladowania
grzeszę - jedynie o radość trudniej

Opublikowano

No więc tak:

co dadzą tobie

Oh my god.
Przyszło mi do głowy, że „tobie” – byłoby
oryginalnym imieniem dla dziewczynki.
Tak, to nawet brzmi: co Ci dadzą, moja Tobie,
potoki łez i skalniaki myśli?


a dalej:

co dadzą tobie
szerokie horyzonty
bez perspektyw daleko
nie zajdziesz



Ja rozumiem, że wiersz, że łamanie konstytucji,
że tamy poszły się kochać, etc…
ale powyższy fragment szybuje wysoko
ponad moim wątpliwym intelektem –
czy to dialog? a jeśli nie – co znaczą horyzonty
w zestawieniu z perspektywami?



mówisz - wierzę
w Boga, to diabeł
skusił cię, żeby
się przecenić




Wolałbym tego boga gdzieś w dziesiątym tomiku –
po odebraniu nagrody Kościelskich
i do góry nogami, naprawdę.
takie teksty zajeżdżają Wenclem –
koncept – tak.
Fraza - tak. Ale w ustach pierwszego lepszego kaznodziei
jeśli wiesz – co chcę powiedzieć




ale potwierdzam
masz czyste sumienie
w końcu
nieużywane


Jak Tomasz Biela :D
Niemniej: głosuję na inteligencję, tak.



ja też nie jestem
wzorem do życia
grzeszę - jedynie
o radość trudniej


Nie kumkam.
Ja też nie jestem wzorem do życia?
Ja też nie jestem wzorem. Do życia grzeszę…
???

Życzę bardziej efektownych (nie efekciarskich;))
puent.



pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



1. zgadzam się z Panem Rybakiem,
absolutnie błędna forma
"co ci dadzą" - i jest git.

2.
Herr F.,
czepił się Pan chyba dla zasady:
nie zna Pan ludzi o tzw. szerokich horyzontach,
którzy jednocześnie nie mają pespektyw???
(juz poza wiersz:
swoją drogą - żałośniej, kiedy horyzonty ciasne,
a perspektywy się komuś same jakoś tak...)
Uważam, że ta fraza jest logiczna, w 100%,


do reszty wrócę, idę na kanapkę (w podwójnym sensie,
jak zawsze:p)


pozdrawiam/iza


2. Pani Alter,
jestem głoop, ok -
(już zrozumiałem) - co nie zmienia faktu,
że fraza jest nieporadna.

takie głodne kawałki w stylu mamusi muminka -
można wpychać ;) wszędzie - ale nie do wiersza,
prawdaż?

mea culpa
Opublikowano

dziękuje za komentarze. Uwagi bardzo trafne...dopiero teraz widze pewne, że tak to subtelnie nazwę, niedociągnięcia. Za każdym razem kiedy czytam ten wiersz, coraz mniej mi odpowiada. Postaram się (go) poprawić...chociaż nie, jestem zbyt leniwa, szybciej, łatwiej i wygodniej będzie go wyrzucić xD pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin zasadnicza różnica polega na tym że ludzie nie mają już czasu na wychowywanie dzieci a programują maszyny aby to robiły i taki młody człowiek wychowany przez sztuczną inteligencję będzie się kochał w sztucznej inteligencji. Można by było temat rozwijać w nieskończoność ale dając do ręki dziecku smartfona programujemy go już na całe życie. Dlaczego jest trend wśród elit aby nie dawać dziecku smartfona do czasu aż nie nauczy się odruchów ludzkich.
    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...