Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nim po akrobacjach spocznę gdzie popadnie
ciasno tuląc nerwy wyschłych żywotności
zagra wiatr do tańca zanim ziemia spadnie
i w objęcia przyjmie wybielone kości

nim się skryję cicho pod pierzyną śniegu
rozkładając skrawki uśmiechu nad życiem
z alei istnienia chwile przełknę w biegu
łzą obmyję twarze zgasłym serca biciem

nim mi będzie dane odejść bezpowrotnie
stęsknione spojrzenia drogi świat opłyną
i uchylę czoła tym co jeszcze zgodnie
bladym pocałunkiem klękają przed zimą

Opublikowano

nim po akrobacjach spocznę gdzie popadnie
ciasno tuląc nerwy wyschłych żywotności
zagra wiatr do tańca zanim ziemia spadnie
i w objecia przyjmie wybielone kości............objĘcia, literówka

nim się skryję cicho pod pierzyną śniegu
rozkładając skrawki uśmiechu nad życiem
z alei istnienia chwile przełknę w biegu..........czy ta patetyczna "aleja istnienia" musi być?
łzą obmyję twarze zgasłym serca biciem

nim mi będzie dane odejść bezpowrotnie
stęsknione spojrzenia drogi świat opłyną
i uchylę czoła tym, co jeszcze zgodnie........jak jest jeden przecinek, to trzeba postawić resztę interpunkcji!!!
bladym pocałunkiem klękają przed zimą

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ma wikt z serwet, te w resztki wam
    • A że i papier z rei papieża?
    • @tie-break @hania kluseczka @Berenika97 @wierszyki @Kwiatuszek @Marek.zak1    Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy poświęcili czas na przeczytanie tekstu „Magia świąt – czy jestem fiutem?” oraz tym, którzy zostawili po nim dobre słowo, komentarz lub uśmiech. Przyznam szczerze – byłem zaskoczony tak życzliwym odbiorem. To nie był tekst „pod publikę”, lecz zapis autentycznego zdarzenia, bez upiększeń i bez literackich sztuczek. Tak po prostu było. Po sześćdziesięciu latach życia zaczynam zauważać coś, co wcześniej traktowałem jak oczywistość albo wręcz drobną irytację: moje życie nigdy nie było nudne. Zaskakująco często jestem uczestnikiem zdarzeń, które jakimś dziwnym trafem omijają innych. Czasem są zabawne, czasem absurdalne, czasem nieco nerwowe. Bywa, że marzę o spokojnym, przewidywalnym życiu bez adrenaliny – takim, w którym nic się nie dzieje. Ale los, odkąd pamiętam, chyba ma wobec mnie inne plany. Dopiero teraz, dość późno, uświadomiłem sobie, że te drobne epizody, spotkania i sytuacje są czymś więcej niż tylko anegdotą na chwilę. Są zapisem czasu, ludzi i świata, który się zmienia. Dlatego może warto je opisywać , bez zadęcia, bez udowadniania czegokolwiek komukolwiek. Nie po to, by się chwalić – bo nie ma czym – ale dlatego, że tak po prostu wyszło.   To są wspomnienia dla rodziny i przyjaciół, choć wiem, że często trudno im sobie wyobrazić, jak ciekawe były – i nadal są – czasy, w których żyjemy. Może właśnie dlatego warto je zapisać. Dla pamięci. Dla uśmiechu. Czasem dla refleksji. Tekst „Magia świąt – czy jestem fiutem?” urodził się wczoraj , tak jak całe wydarzenie.  Jeszcze raz dziękuję za życzliwość, uwagę i dobre przyjęcie tego tekstu. To bardzo motywujące – i daje odwagę, by spróbować dalej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...