Panna Cogito Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 Ale jak się tak codziennie ulega tym trunkom, to cóż to innego jak nie schematyczność?! Też lubię-ale nie wódkę,na słowo wódka robi mi się niedobrze...oj bardzo bardzo niedobrze... A z tą bezczynnością to przesadził pan, panie Krzywiak ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M._Krzywak Opublikowano 3 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Każde spotkanie z trunkiem uwalnia indywidualnośc - sprowadza się do poznawania i to empirycznego, a czasem wręcz namacalnego nowych ludzi, służy celom dyskusyjnym, wymienie poglądów, zdań, a czasem nawet opiera się o humor, często sytuacyjny. Co więcej - sytuacje te nie wymagają mozolnej punktualności (jak np. praca), zbytniej uwagi, a wręcz przeciwnie - powodują uśmiech, sprowadzają do statnów ekstatycznych. Ewentualne przykrości cielesne można przecież zalac od razu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panna Cogito Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Każde spotkanie z trunkiem uwalnia indywidualnośc - sprowadza się do poznawania i to empirycznego, a czasem wręcz namacalnego nowych ludzi, służy celom dyskusyjnym, wymienie poglądów, zdań, a czasem nawet opiera się o humor, często sytuacyjny. Co więcej - sytuacje te nie wymagają mozolnej punktualności (jak np. praca), zbytniej uwagi, a wręcz przeciwnie - powodują uśmiech, sprowadzają do statnów ekstatycznych. Ewentualne przykrości cielesne można przecież zalac od razu... Po każdym spotkaniu z trunkiem ( szczególnie dużą ilością) człowiek indywidualnie , bez sprzeciwów i nieprzewidywalnie ( a co za tym idzie niezależnie od pory) spędza kilka "kolorowych" chwil ze spuszczoną nad klopem głową.Wtedy nie ma już empiryczności a jednynie samozapoznanie , spotkanie 3 stopnia z zawartością swojego żołądka.Nie ma już znajomych ,a jeżeli już są -to owszem chichoczą- ale z tej właśnie beznadziejnej sytuacji.Praca wtedy nie wchodzi w gre dużo bardziej niż przed zażyciem trunku -bo nie wchodzi w grę W OGÓLE.Stany ekstatyczne gdzieś odparowywują.Wszystko jest mniej wzniosłe... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M._Krzywak Opublikowano 3 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Każde spotkanie z trunkiem uwalnia indywidualnośc - sprowadza się do poznawania i to empirycznego, a czasem wręcz namacalnego nowych ludzi, służy celom dyskusyjnym, wymienie poglądów, zdań, a czasem nawet opiera się o humor, często sytuacyjny. Co więcej - sytuacje te nie wymagają mozolnej punktualności (jak np. praca), zbytniej uwagi, a wręcz przeciwnie - powodują uśmiech, sprowadzają do statnów ekstatycznych. Ewentualne przykrości cielesne można przecież zalac od razu... Po każdym spotkaniu z trunkiem ( szczególnie dużą ilością) człowiek indywidualnie , bez sprzeciwów i nieprzewidywalnie ( a co za tym idzie niezależnie od pory) spędza kilka "kolorowych" chwil ze spuszczoną nad klopem głową.Wtedy nie ma już empiryczności a jednynie samozapoznanie , spotkanie 3 stopnia z zawartością swojego żołądka.Nie ma już znajomych ,a jeżeli już są -to owszem chichoczą- ale z tej właśnie beznadziejnej sytuacji.Praca wtedy nie wchodzi w gre dużo bardziej niż przed zażyciem trunku -bo nie wchodzi w grę W OGÓLE.Stany ekstatyczne gdzieś odparowywują.Wszystko jest mniej wzniosłe... To jest tylko teza, opisanie niepelnego zjawiska - takie typy typów którzy chowają głowe pod deklem (oczywiście i ile on jest dostepny) nie są regułą. Na ogół typy te umacniają z przekonaniu, że warto jednak cwiczyc silną wole (a to przecież ważne dla człowieka) i pic więcej - a przy okazji stwarzają humorystyczną sytuacje i pewną ulge - ich cierpienie sprawia przyjemnośc. Zatem ten przykład nie jest żadnym argumentem przeciw - a powiedziałbym nawet, że wzmacnia przekonanie o dalszym trwaniu jednak przy swoim stanowisku. I wreszcie po trzecie - osoba obezwładniona trunkiem jest o wiele przyjemniejsza niż osoba trzeźwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panna Cogito Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 tak tak , przyjemniejsza i ładniejsza...gorzej jak zobaczymy ją na dugi dzień na trzeźwo:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M._Krzywak Opublikowano 3 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No, to rzeczywiście jest ryzyko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panna Cogito Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 i to nie małe...;-) na tym może zakończmy naszą dyskusję-niech to będzie pointa i przestroga dla innych. miło się gawędziło. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M._Krzywak Opublikowano 3 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zgoda. Zatem do następnego i wzajemnie :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nata_Kruk Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 Michał.... tytuł w odniesieniu do treści świetny... sam wiersz.... ehhh.. życie.... dobry. Tego ch.... bym wycięła.. bez niego też może być... w wierszu... ale tu.. niech tam... zaakceptuję. Pozdrawiam... :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eugen De Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 Michale, zapijać kaca najlepiej ajerkoniakiem po rosyjsku: spiryt w gorło, jaja w ruku! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się