Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

maj rozdał całą swoją kokieterie do niebieskich ubranek,
smutnych ubranek, które świat przeznaczył dla chłopców

słońce prześwietlało brzuch i suszyło miejsca ,gdzie nagromadziły
sie zwały topniejacego śniegu i wyrzutów

zapomniała o halnym , rytualnie chwytanym pigułkom szcześcia,
punkcie w mózgu, który w najbardziej nieoczekiwanych stanach,
robił jej wykład o nożach żyletkach i wysokich blokach

drugą stronę nienazywalnego zamieszkiwało nadal ,mające się wydarzyć szczeście

zbierała bzy i wcierała eteryczny ich zapach,
by przechodził na powierzchnie drugiej strony

patrzyła na zapomniane miejsca na zdjeciach i
filtrowała ich aure

przyrządzała pieczone jabłka z cynamonem ,jadła i chodziła z nimi
po domu,który nie miał jeszcze własnego zapachu
i ustrajała go słodkością ,płynącą wraz z magicznymi smakołykami,
jakby z kuchni czarownicy

wyglądała na samą, ale to była przyjemna samotność..
powierzchowna

bo zawiazana kołysanka wewnatrz niej
będzie odtąd zawsze koiła nagromadzona nadwrażliwość

Opublikowano

Hej
Strasznie ciężkie jest to coś – czy dobrze zrozumiałam czy kobieta jest w ciąży i popada ze skrajności w skrajność – radość i przerażenie związane z nowym życiem – nie dawno sama to przeżywałam - ale ujęłabym to w całkiem inne słowa

pozdrawiam Ela

Opublikowano

błędy ogonkowe: kokieterię, się, topniejącego, szczęścia, powierzchnię, zdjęciach, aurę, zawiązana, wewnątrz, nagromadzoną.
źle postawiony przecinek po "miejsca", "halnym", "cynamonem"
niepotrzebny przecinek po "stanach"
po "zapachu" powinien być przecinek, natomiast nie powinno go być po "słodkością".

Wnioski: niechlujność, która pozwala przypuszczać, że równie niechlujna jest logika wersów w powyższym wierszu. Nie szanujesz czytelnika.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...