Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Niebo rastają skrzydła powoli, z muśnięciem smyczka podłożę minę w_niesienie tabu, przyłożę palec do bladej A zagram w nerwach pęknięta żyłka, krew tańczy wartko łokieć za łokciem łączy by kochać i rodzić myśli wszelakie, złuda pod górkę umierać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leila Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 pierwsze trzy strofy jak najbardziej, ale z czwartej nie zozumiem kompletnie nic :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agata Pawlus Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 taaa....czwartego wersu nie rozumiem, ale poza tym jest bardzo dobrze - jak dla mnie :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 ogólnie miało być lekko. Sensualizm, dionizyjskość. Moje niebo postawione na ziemi. 3 strofa - danse macabre/ przemijanie. 4 strofa - zestawienie równolegle rozkoszy umysłu i ciała. z uda pod górke złuda pod górkę Pozdrawiam. Bardzo dziękuję za komentarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się