Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

           Cztery pory - lato

 

soki krążą w obiegu 
ale zieleń jeszcze taka niewinna 
jaki odcień wybrać kiedy wokół
zakrzywione palety barw

 

niepewność czy zawrócić z drogi
przejść mimo obaw blisko słońca
ale tak by się nie poparzyć

 

w oddali chmurne dni 
nadciąga burza 

 

 

 

październik, 2006

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Soki całą siłą krążą w obiegu
a zieleń jeszcze niewinna.
Jaki odcień wybrać idąc
po zakrzywionej palecie barw?

niepweność, czy zawrócić
z obranej drogi, przejść
mimo obaw blisko słońca,
ale tak, by się nie poparzyć.

W oddali chmurne dni, nadciąga burza.

ja bym tak trochę poskracał. Wiersz nieszczególnie do mnie przemawia, nie mam nic do zarzucenia, po prostu poprawnie, ale ja czegoś innego szukam więc może stąd takie, a nie inne zdanie na jego temat. Pozdrawiam i przepraszam za te zmiany.

Opublikowano

jak dla mnie trochę zbyt dosłownie. przekaz za bardzo odsłonięty. na Twoim miejscu przemyślałbym ten tekst za miesiąc i spróbował napisać jeszcze raz, z nutą niedopowiedzeń. pozdrawiam Cię.

Opublikowano

fu.... przyznm Ci rację, że dosłownie, spróbuję w przyszlości zarysować te niedomówienia.
Czy jeszcze raz to napiszę... nie wiem, bo przeróbki nie są moją mocną stroną, a poza tym są juz kolejne dwie części, więc pozostawię wszystko tak, jak jest.
Miło, że tu byłeś, pozdrawiam.

Opublikowano

puenta słaba, jakby na siłe wymyślona. to wg.
mnie do przepatrzenia. aha, co to jest:
zakrzywiona paleta barw? bardzo niefortunne
sformułowanie, hehe. w taki sposób poezji
się nie zrobi, ale text ma potencjał;)
pozdrawiam

Opublikowano

kyo, nie słyszałeś określnia.. zakrzywiona paleta barw...? to "kruczki", labirynt dróg życiowych.
Tu nie było nic na siłę, a chmurne dni... są jakby zapowiedzią jesieni.
Nie twierdzę ,że "robię poezję"... czasami zapisuję własne myśli, po prostu.
Dziękuję za fatygę przeczytania, pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



aha, no to nie mój "labirynt", nie moja dykcja.
to forum poetyckie podobno, żadna fatyga;)
puenta słaba bo nic nie wnosi, nie ma mocy; no
a jesienią chyba nie ma burz;) ok, już się nie
czepiam. pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no to sama się pani wmanewrowała, text jest bardzo neiczytelny
albo czytelny tylko dla autorki. dodatkowo tytuł zupełnie nie
pasuje do tego co mi tu przekazujesz. no nic, znickam spod burzy;)
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...