Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na nic zda się dzisiaj patos
niemo wyrzucony na stos
anachronizmów i niepamięci
Tylko na obrazach żyją święci-
dziwacy, niedościgłe wzory
dualiści istnienia
Tylko natężenie się zmienia
rwącej siły
( która niesie nas jak liście
próżniopowietrzyście )
full czynnego tumiwisizmu
Kabotyńsko pojmując dalekie wartości
lecimy, a żyjemy biernie
wznosząc się na mięsistych skrzydłach
darwinowskiej rywalizacji-
Płomienne wnętrze człowieka
zgasło
Pozostaje tylko wiara w to namacalne
bo
pędzące w nicość, z każdej strony
rozszarpią mnie kruki i wrony.

Opublikowano

Tragedia Panie Klaus. To się kupy nie trzyma. Raz jest rym ( niestety dokładny i zazwyczaj męski), a potem go nie ma, jest rytm a potem go nie ma.

Mam nadzieję, ze to żart - ten wierszyk.

A najbardziej podoba mi się ten rym:

liście
próżniopowietrzyście


- mistrzostwo.. :)

Opublikowano

Tak, ja sam podchodze do tego wiersza z dużym dystansem. W ostatnim miesiącu jakoś nie mogę poważnie przystąpić do pisania, czuję się jakoś rozbity itp, a wiersz miał odzwierciedlić tenże stan. I się udało... Dzięki za komentarz- Pozdrawiam :)

PS: Ale nikt nic nie powiedział o samej treści.

Opublikowano

Jakby z ten bigos trochę poleżał i się ostał - nie byłoby tak źle. Zrezygnowac z dualizmów, darwinizmów, tuwiwisizmów, kabotynizmu, anachronizmów - od razu zrobi się bardziej przejrzyście. Szczególnie, że już coś błyska - już coś jest, co można zbliżyc do poezji. I dobrze.
Pozdrawiam.

Opublikowano

a skąd się wzięło powiedzenie - ŚWIAT?
to niejednoznaczny te-mat (rym na ostatnią sylabę)
boć w świecie będą - między nami
dowiemy się - mówiąc między nami
gdy - będziemy z niego wy (ży) gani

z ukłonikiem i poezją MN
ps. sorka za ostani wyraz - nie chciałem nikogo obrazić

Opublikowano

cieżkie to trochę, jak kola ołowiu:
"full czynnego tumiwisizmu"

treść nie zaskuje.

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ty naprawdę jesteś przekonany, że to jest autentyczny Twój żywy język poetycki? Używasz martwego narzecza. Zaraziłeś się nim od wieszczów, którzy już od dawna nie żyją i nie mieliby nic do powiedzenia o naszych czasach, o ich grozie i dramatyzmie.  Poeci z pokolenia Kolumbów uwieczniali w twórczości rzeczywistość mroczniejszą od naszej i umieli to zrobić językiem własnej epoki, różnym od tego, którym ich poprzednicy opisywali swoje golgoty.   Piasku, pamiętasz? Ziemio, pamiętasz? Rzemień od broni ramię przecinał, twarze, mundury jak popiół święty. Wnuków pamiętasz? Światła godzinę?   (...) A potem kraju runęło niebo. Tłumy obdarte z serca i z ciała, i dymił ogniem każdy kęs chleba i śmierć się stała. - K. K. Baczyński   Więc runął łańcuch strzałów. Najpierw po ogniwie sypał się na bruk dźwięcząc, potem coraz ciężej. I świst, jakby jęk łuku zerwanej cięciwy. To ziarna kul jak długie rozpalone węże. Ulica była ciemna. Bił głos. Z okien nisko zlęknionych oczu płatek. Od krwi było ślisko  - K. K. Baczyński   /fragmenty   Nasze czasy mają swoje ciemne jądra. Jeśli Twoja poezja ma być radarem, to sam styl, język powinien stać się niemal przezroczysty, a może przezro-czysty, ...czysty, a nie, jak to określiła Dagna, koturnowy.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @aniat. a to przychodzi z czasem ;-)
    • @Wiesław J.K. @Natuskaa Niech dowodem na to będzie moje zdjęcie profilowe na tym portalu. Znam dwie osoby, jedna to moja znajoma, która posiada kilkanaście kwiatów doniczkowych, a druga to moja siostrzyczka, która również ma parę kwiatów doniczkowych, a w ogródku różne kwiaty ogrodowe.  Wiele, wiele lat temu ostatni raz kupiłem kwiaty cięte. Osobiście preferuję kwiaty doniczkowe i ogrodowe. Teraz, szczerze mówiąc dzięki rozmowie o kwiatach z moją siostrzyczką, jak mam okazję kupić kwiaty to kupuję właśnie takie, czyli doniczkowe. Pozdrawiam :-)))
    • Napisany niemal perfekcyjnie. Świetna metaforyka tworzy niepokojący nastrój mrocznego misterium. I tak jak w chrześcijaństwie, woda święcona daje władzę nad demonami, tak tutaj woda deszczowa staje się źródłem mocy. Sakralny wymiar objawia się też w całej naturze. Przypomina to oswajanie zjawisk, być może inicjację, przejście od dzieciństwa (gdy deszczowe pareidolie budziły lęk) do dorosłości, kiedy to podmiot liryczny przejął nad nimi kontrolę poprzez stawienie im czoła w jakiejś wcześniejszej próbie (ekspozycja na deszcz, zaklęcia dodające odwagi).
    • Usuń może z drugiej części wiersza nadmiar zaimków - ta przyjaźń, te chmury, stały się one...Tekst nabierze miękkości. Zastanów się też, czy konieczny jest przymiotnik 'zaskakujący'.  Obraz niby prosty, bezpretensjonalny, ale sięga głębiej pod podszewkę zwyczajności sytuacji lirycznej. Jest emocja, na całe szczęście zakodowana w elementach otoczenia składających się na wyjątkowy nastrój chwili.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...