Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mówiła mi kiedyś mama:
Nie jedz ciastek ze sklepu,
w nocy robią w nie myszy,
można dostać zakrzepu.

I choć wiem, że to bajki,
z tym zakrzepem - rzecz jasna
Ciastek luzem nie tykam
Ale w folii - jem ciasta.

Mam nadzieję, że bajka
Ta cię niczym nie zrazi,
Ale skąd wiesz, czy w nocy
W KFC coś nie łazi?

Opublikowano

Ja ostatnio dajmy na to
w poniedziałek czy we wtorek
chciałem strzelić po maluszku
żeby lepszy mieć humorek.

Żonie nawet propozycja
ta nie była uciążliwa
więc nalewam po kieliszku
kiedy ona się odzywa.

Słuchaj Heniu do jednego
nie szykuję ci kanapek,
jest kiełbasa, masz tu jedną
i po chłopsku weź ją w łapę.

Gdy alkohol już wypity
chcę go zagryźć jak należy
a więc gryzę i co czuję
w zębach trzymam część odzieży.

Mały guzik od koszuli
oderwany od mankietu
był nadzieniem tej kiełbasy
i dodawał jej bukietu.

Opublikowano

Kiedy śpiewał w Trzebiatowie
stałem koło niego
i widziałem, że miał właśnie
coś tam wypukłego
lecz on gwiazda, a ja kmiotek
więc nawet nie śmiałem
dotknąć ręką to wypukłe
więc się domyślałem,
że to właśnie ta jaskółka,
ten ptak uwięziony
choć go mocno zakrywały
modne pantalony.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Te pantalony tworzyły klatkę,
Nie w paski były... pewnie,
Lecz w kratkę.
I jakbyś przyjrzał się Waść dokładnie
W miejscu jaskółki - bardzo nieładnie
Ktoś wszył nierówno paskudną łatę...
Wiem, bo też stałem tam, obok, z bratem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A że i papier z rei papieża?
    • @tie-break @hania kluseczka @Berenika97 @wierszyki @Kwiatuszek @Marek.zak1    Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy poświęcili czas na przeczytanie tekstu „Magia świąt – czy jestem fiutem?” oraz tym, którzy zostawili po nim dobre słowo, komentarz lub uśmiech. Przyznam szczerze – byłem zaskoczony tak życzliwym odbiorem. To nie był tekst „pod publikę”, lecz zapis autentycznego zdarzenia, bez upiększeń i bez literackich sztuczek. Tak po prostu było. Po sześćdziesięciu latach życia zaczynam zauważać coś, co wcześniej traktowałem jak oczywistość albo wręcz drobną irytację: moje życie nigdy nie było nudne. Zaskakująco często jestem uczestnikiem zdarzeń, które jakimś dziwnym trafem omijają innych. Czasem są zabawne, czasem absurdalne, czasem nieco nerwowe. Bywa, że marzę o spokojnym, przewidywalnym życiu bez adrenaliny – takim, w którym nic się nie dzieje. Ale los, odkąd pamiętam, chyba ma wobec mnie inne plany. Dopiero teraz, dość późno, uświadomiłem sobie, że te drobne epizody, spotkania i sytuacje są czymś więcej niż tylko anegdotą na chwilę. Są zapisem czasu, ludzi i świata, który się zmienia. Dlatego może warto je opisywać , bez zadęcia, bez udowadniania czegokolwiek komukolwiek. Nie po to, by się chwalić – bo nie ma czym – ale dlatego, że tak po prostu wyszło.   To są wspomnienia dla rodziny i przyjaciół, choć wiem, że często trudno im sobie wyobrazić, jak ciekawe były – i nadal są – czasy, w których żyjemy. Może właśnie dlatego warto je zapisać. Dla pamięci. Dla uśmiechu. Czasem dla refleksji. Tekst „Magia świąt – czy jestem fiutem?” urodził się wczoraj , tak jak całe wydarzenie.  Jeszcze raz dziękuję za życzliwość, uwagę i dobre przyjęcie tego tekstu. To bardzo motywujące – i daje odwagę, by spróbować dalej.
    • @violetta dlatego "śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...