Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jesteś mi miła jedyną królową snu nocy
do dziś w mych myślach błądzisz śladami.
Oddałaś mi wszystko co miałaś ma miła
największy swój najdroższy skarb skrywany.

Kochałaś mnie łun miłością niebu rajskim
w nocnej pościeli natury łąkami zieleni.
Dałaś mi sercu,ten jedyny kwiat paproci
pragniesz szczęścia uczuć żaru gorących.

Dałaś mi skryty ciała aksamity nocy
garść słonecznych niebu złocistych promieni.
Zatrzymałaś dla mnie czas żaru upojenia
rzuciłaś gwiazdy z nieba połacią ziemi.

Amor Ci serce moje skradł oddał Twoim ustom
całą słodycz spijaliśmy ciałom miody nektary.
Miłość królowała nie dała,nam tej nocy pospać.
błądziliśmy gąszczom naszych ciał objęciom

Ciągle w ramionach Ciebie mam kochana
dotyk Twych rąk pobudza moje zmysły.
Całuję Twoje usta Twoje piersi pagórkom
z żarem i ogniem palącej bijącej pożogi.

Wiatr pięknie śpiewał z trelami słowika
kołysał bajeczną nutą płynącej melodii.
Noc przytuliła dwa serca złączone w jedności
skryła kołdrami otuliła płaszczem swoim.

Ukryła cienią czuwała,jak matka dzieciom
księżyc,ze wstydu zakrył oczęta chmurami.
Z czasem wyjrzał chyłkiem z poświat rumieńcem
uśmiechem tylko igrał szczęściu i miłości.

Czarodziejski flet Orfeusza w te nuty muzyką
grał w harmonii ciszy dla Muzy naszej miłości.
Piękny najdoskonalszy dźwięk uszom miły cudowny
rozkochał dwa serca-we wiecznej nieśmiertelności.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...