Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sen wyzwoleniem złego


Lilianna Szymochnik

Rekomendowane odpowiedzi

Psychoza strachu przeszyła całe ciało
biała zjawa wieży ukazał duchem złudy.
Oczom trwoga sercu żar gorący rwał wir.
w strzępy poszły nerwy na gwałt ciału.

Ludzie panikują ogarnął wrzasku licho
chaos rozbieżności tumanił głębie duszy.
Puls przeszedł w arytmie grał we krwi
przeszyła rwącą siłą serce złego trwogi.

Bojaźniom kroku szła szalem mary owinięta
przygarbiona złudą czarnej.jak ćmą nocy.
Światło biło łuną czerwieni muru złego
ślepią raziło tumanem jasnego umysłu.

Zbladłej twarzy z trupia kości maski dąsy
ukazało zjawą bojaźń oczom objawiło lęku.
Szło to coś? pokracznym krokiem małpim
w paranoi złud koła obłędu omamom miraży.

Jawa ,czy to sen roztańczył czar umysłu
gubiło się w ciemności nocy światło cieniu.
Ktoś?tarmosił moje ciało gorączką złego
szarpał głosu krzyku otworzyłem oczy marą.

Byłem jeszcze między jawą a snem obłędy
we mgle omacku szarej posępnej sęp nocy.
Przetarłem oczy z tych zwid snu ułudy
z radosnym sercem pulsu i z iskrą źrenicy.

Bo w śnie wyzwalamy nasze rwące nerwy
tam błądzimy w mroku i światłom słońcu.
Po niebie raju i czeluścią piekieł złego
rozbijamy w pył ukryte złego zakamarki.

Lubuję się z czasem wierszem postraszyć
przelać na kartki w litery słowa w wersy.
Rymem w poezji wszystko jest wolnością
więc bój się bo straszy idzie?-słyszysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...