Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

obrzydła skrytość męczy
jak woda kapiąca w to samo
miejsce ścieka po twarzy

nabrzmiewają więzy zimno
powraca strach się nie kończy
łamanie zwiększa kryzys
nie mija ucieka w drażliwość

trauma narasta

Opublikowano

Witaj

jak na mnie
zbyt dużo rzeczowników
uściśliłbym tekst
wyrywając nieco zbędnych

ciekawe chociaż już czytelne
przerzutnie
są spotykane
mnie osobiście nie drażnią na tyle
bym zdręczałsię nad nimi i tylko nimi
nie patrząc na treść

chociaż przemyślałbym uszycie pewnych ukrytych kieszeni
ale jak uważasz

wieczności.

Opublikowano

zastanawiam się nad "nabrzmiewają" - stają się bardzo pilne
lub narastają do gwałtownego rozwiązania ..? czyżby
ja odczytuję ten wers w kontekście destrukcji
więc może kruszeją więzy?

Pozdrawiam
ale i witam serdecznie po uciążliwej
i nie awizowanej przerwie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...