Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na zwatpienie dodaj mi otuchy
na chorobę podaj mi odtrutkę
zdaj dyktando z nadziei na piątkę
a żal zamknij na żelazną kłódkę

ciągle bładzę jak w labiryncie
ból dodaje to znów odejmuje
oczekując spełnienia obietnic
pominięta w kolejce się czuję

Opublikowano

nie lubie jak ktos podjezdza pod Czestochowe ktora bardzo szanuje,twoj komentaz pasuje do ktoregos twego wiersza "spusc powietrze ze mnie "masz trzy tysiace komentarzy ale nie spieszy ci sie pomoc osobie,ktora potrzebuje pomocy i wskazowek ,wolisz urzadzac" szopke noworoczna"i zachowujac sie nie po kolezensku, dajac jeszcze przyklad innym, pozdrawiam i dziekuje.twoje rymy Macieju nie roznia sie od moich:)))moj wiersz jest prostym przekazem co czuje naprawde osoba po piecdziesiatce dotego z dala od kraju.

Opublikowano

dobra pal licho te rymy, ale ten tekst to taka szkolna rymowanka, gdzie treść obok formy krzyczy
i nie mówię że minimalizm jest zły, nie mówię że rmym gramatyczne są złe, tylko że wszystko musi być odpowiednio opakowane, twój kawałek wierszyka jest słabiutki
przeczytałem zapomniałem
a że napisałem wcześniejszy komentarz w sposób lakoniczny świadczy tylko o tym że nic więcej nie wywarł na mnie ten tekst

pozdrawiam

Opublikowano

dobra akceptuje ze jest slabiutki uparlam sie byc poetka i bede,Czestochowa mnie ubodla bo mam do niej bardzo wielki szacunek a po drugie mowienie prawdy jest piekne bez tych waszych pieknie podobieranych przenosni literackich , porzez ktore niektorych wierszy nie potrafie rozumiec. zreszta to forum jest dla poczatkujacych a nie dla mistrzow piora:))))))))pozdrawiam:))))

Opublikowano

Alkter Net dzieki za piekny konstruktywny komentaz teraz wiem co poprawiac,o takie komentaze mi chodzi.az mi humor poprawiles:))))))))ja przelewam na papier naprawde to co glowa dyktuje a tu od ciebie mam tyle do zrozumienia jeszcze raz dziekuje:))))))))i prosze krytykowac jak najczesciej:))))))

Opublikowano

serdecznie dziekuje Izo myslalam zes ty meska plec.Dzieki naprawde za cenne rady:)))))jeszcze mnie interesuje jak to jest z sylabami skad mam wiedziec ze mam prawidlowa ilosc czy na to sa jakies reguly??poprzednio zwracano mi uwage ze ma byc 5/4 czy 4/5 juz nie pamietam dlatego pytam???????

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...