Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dla szalonego kapelusznika przygotowano oddzielny,
trefiony lakierem pas jezdni. policja eskortuje
ogniołamaczy o rozdętych karkach i nimbie z mahoniu.

pytanie, gdzie jest prawda,
wydaje się w tej chwili nietrafione.

mimo feerii, Bóg nadal pozostaje permanentnie niewidoczny.
krzaku gorejącego nie jest w stanie przebudzić rozsadzenie
azotu, ani ostateczna broń - tłuczenie ceramiki.

organicznie przywiązany do rytuału, zdołam tylko krzyknąć,
wyprostować wzrok lub przyjąć śmiertelną kulę. najpewniej
zapłacę najwyższą cenę za las zatok

zmiażdżony purpurą katedry.

24.09.2006r.

Opublikowano

Witaj :)

jeśli chodzi o treść, nie mam większych zastrzeżeń. tekst prowadzisz
dość płynnie, ale dopracowałabym formę, ponieważ taki zapis
jest nieco nieczytelny.

***

dla szalonego kapelusznika przygotowano oddzielny,
trefiony lakierem pas jezdni. policja eskortuje
ogniołamaczy o rozdętych karkach i nimbie z mahoniu.

pytanie, gdzie jest prawda,
wydaje się w tej chwili nietrafione.

mimo feerii, Bóg nadal pozostaje permanentnie niewidoczny.
krzaku gorejącego nie jest w stanie przebudzić rozsadzenie
azotu, ani ostateczna broń - tłuczenie ceramiki.

organicznie przywiązany do rytuału, zdołam tylko krzyknąć,
wyprostować wzrok lub przyjąć śmiertelną kulę. najpewniej
zapłacę najwyższą cenę za las zatok

zmiażdżony purpurą katedry.

***

tyle ode mnie. warto dopracować, bo widzę potencjał,
jednak ostateczne słowo należy do Ciebie.

serdeczności Espena Sway :)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

świetny wiersz. nieszablonowa pozycja obserwatora (a przy okazji otwarta na interpretację). czuję ten tłum i szkicowany paradoksalnie profaniczny - trybalny wręcz rytuał.

dwie uwagi techniczne:
"nadal pozostaje permanentnie" - czegoś tutaj za dużo.
"las zatok" - mnie przynajmniej wytrąca z rytmu.

nie jestem również fanem trochę banalnego:

pytanie, gdzie jest prawda,
wydaje się w tej chwili nietrafione.


przyznaję jednak, że nie widzę chwilowo zastępstwa.

pozdrawiam i chylę czoła zarówno przed komentowanym wierszem, jak i całokształtem działalności.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Wszechświata Słowem Jestem Ja Pogrom Wykrzesam Ognisty Wypowiadam Krzyk i Wrzask Jak Rany Otwarte Zmysły Pstryk Pstryk i Wróg Zgasł          

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...