Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kupiona na chwilę miłość
wódka wypita gdzieś w bramie
zohydzą świata zawiłość
zastąpią życia firmament

dziecko w samotni zamknięte
przeszłość i przyszłość jak glina
i nic co byłoby święte
nikt czyja byłaby wina

w oknie gdzie szara firanka
zasłoni wszystkie ich sprawy
nocnych i tych o poranku
nie dojrzysz nie ma obawy

więc takim losem się nie martw
jutro i tak jest nie dla nich
tu tylko jeden jest schemat
wolności nie ma bez granic

Opublikowano

Podoba mi się ten wiersz. Jest smutny i chyba wybija z niego brak wiary w przyszłość, w lepsze jutro. Ja też coraz częściej na to zapadam. Ale pocieszmy się, że w historii bywało już znacznie gorzej...
Widzę jeden błąd językowy: "nikt kogo byłaby wina" - powinno być: nikt czyja byłaby wina.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Dziękuję. Zmieniłam na czyja.
Wiersz miał kilka wersji w jednej z nich były formy pytające (kogo za to winić) i tak zostało. Większość swoich tekstów znam na pamięć i teraz będę musiała także zmienić coś w swojej głowie :)
Przeczytałam Twój wiersz "Widok z okna". Podobna tematyka.
Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dwa fragmenty są wybitnie nieświeże.
Wódka i tania miłość są raczej erzatzem, więc nie zohydzają świata, lecz raczej uwalniają od jego realności.
Smutek sam w sobie nie jest zaletą. Wiersz ma rytm marsza bojowego, dlatego przypomina mi sztukę walczącą (wtedy: z kapitalistycznym wyzyskiem; a teraz: ?).
pzdr. b
PS. Dziecko zamknięte w samotni - brzmi trochę XIX-wiecznie ;)
Opublikowano

Roman Bezet

"Wódka i tania miłość są raczej erzatzem, więc nie zohydzają świata, lecz raczej uwalniają od jego realności."
Uwalniają , ale nie tego kto patrzy na to z boku. Uważasz, że taki świat jest piękny?

"Wiersz ma rytm marsza bojowego"
Można to tak nazwać.

" Dziecko zamknięte w samotni - brzmi trochę XIX-wiecznie"
Niestety nie jest to przeżytek.

Za tą szarą firanką nieciekawy widok, ale kogo to interesuje. Świat jest piękny, pełen reklam, szybkich samochodów i kobiet, dla których można organizować konkursy piękności.
Mamy wolność, każdy może zostać milionerym.
Dziękuję za komentarz

Messalin Nagietka

Niestety w wielu miejscach tak jest. Świat bogatych można oddzielić, zbudować osiedla za murem, z ochroną..., Takie ulice istnieją ale nie trzeba ich oglądać, wystarczy tam nie chodzić.
Ulica graniczna jak granica wolności. Wystarczy przestawić słowa i zdanie zupełnie co innego znaczy: wolność bez granic, czy granice wolności.
Dzięki.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ad. 1 - piękno jest rzeczą względną, ale tu chodzi raczej o dobro; czy takie patrzenie, które człowiekowi świat "zohydza', umożliwia zrozumienie i współodczucie? moim zdaniem to wątpliwe
ad.2 - czyli autorka uważa, że taki rytm "marsza" jest dobry dla tego wiersza?
ad. 3 - mówimy o dwóch różnych rzeczach, ja nie kontestuję rzeczywistości, mówię tylko o formie literackiej, która brzmi staroświecko; czy jest nośna? - nie wiem, dla mnie - nie.
Odnośnie milionerstwa etc. - uważa Pani, że nim jestem? nie widzę świata, bo żyję tylko wśród misek? :) Czy to był potrzebny passus? - proszę sobie odpowiedzieć.
pzdr. b
Opublikowano

Roman Bezet

Moja odpowiedź nie była atakiem i nikogo nie krytykuję ani nie nazywam milionerem (sama też nią nie jestem)
Próbowałam tylko przedstawić co chciałam powiedzieć w wierszu. I nie o zrozumienie i współodczucie mi chodziło, a o obojętność. Taką chęć odgrodzenia się od tego, co może być dla nas samych problemem.
Mnie się treść wiersza nie kojarzy dziewiętnastowiecznie.
Ale przyznaję rację, autorka trochę staroświecka :)
Dziękuję i pozdrawiam.

Opublikowano

To racja, zwłaszcza w wirtualnym świecie wszystko wygląda inaczej, chociaż i "na żywo" czasem wiek biologiczny ma się nijak do sposobu podejścia do świata. Działa to w obu kierunkach. Swoich krzyżyków jeszcze nie liczę :)))
Czytam komentarze z wielką uwagą, choć najczęściej bronię swoich wierszy. W końcu ja je napisałam :)))
Nie zawsze chcę, czy może nie potrafię zmienić ich treści. Raczej szukam błędów formalnych. Jeśli trzeba zmienić samą treść, to lepiej wyrzucić wiersz do kosza i napisać nowy.
Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mój wibrator wszędzie wejdzie, ale nigdy nie obejmie, nie ukoi duszy bóli, bo nie umie mnie przytulić, orgazm z nim to prosta sprawa, ale nie chce ze  mną gadać. Podsumując, wolę chłopa, zwłaszcza tego, co mnie kocha.
    • Pomysłowe bardzo:). Pozdrawiam
    • Tam się działo podobnie od lat, ale to co teraz, za watażki pana N, przechodzi ludzkie pojęcie. Pozdrawiam Robercie. M
    • z dedykacją   "gdzie jesteś? i skąd ta   cisza.?"   w głowie ma mętlik może zbyt się narzucała?   ale zapewniał, że uwielbia gdy wita go skoro świt i odpisywał prawie natychmiast   a to już południe i    cisza.   a może coś mu się stało - z nerwów przygryza  nie martwi jej nawet własna krew   chodzi z kąta w kąt sprawdza co chwilę   odpala papierosa od papierosa popija gorzką kawę (na sam widok cukru ją mdli z przewrażliwionym posmakiem)   skubie wargę stuka palcami o klawiaturę sprawdza   wciąż nic.   już wieczór zawsze o tej porze przesyłał pozdrowieniowe gify    a potem "słuchał"    dopytywał - te ich rozmowy o wszystkim i niczym były intensywniejsze niż sam dotyk  i tak w nią patrzył!   wysyła kolejne smsy i czeka, w końcu dzwoni ...nieosiągalny i   cisza.   żołądek skręca niepokój coś musiało się przydarzyć!   późna noc na dźwięk przychodzącej wiadomości aż podskakuje   - muszę od tego odpocząć   jedno krótkie zdanie, bez emotek nawet serce skręca gorycz i przerażona odpisuje  w ciągu kilku sekund   - nie rozumie, dlaczego? co się stało?   odpowiada jej?  cisza.   nie może zasnąć nie wie o co zaczepić w myślach  analizuje każde słowo   - czy coś powiedziała nie tak? to na pewno wina jej zachowania może za dużo o sobie mówiła? każdy w końcu ma jakieś granice!   napisał odpocząć czy musi być zawsze taka niecierpliwa? wszystko zepsuła!   ***   ech, Mała, Mała , to jedynie kontrolowana  cisza.   ***   ?   ona jest tym czego Tylko Używa nie pojmując jej natury     przyjmiesz, czy grzecznie poczekasz aż łaskawie - po odpowiednio podszytej  twoją winą  "nieobecności" z wyczuciem    powrotnie otuli?     dla S.     jeszcze zanim pójdę:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...