Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
czas jest cierpliwy i spragniony
czas jest jeden i zawsze


ziemia zanim wciągnie kroplę przegląda się w niej -
milczą obie. każdy płynie w jakiejś ciszy,
rozlanych odgłosach. w przelotnej chwili

spada przelotny deszcz, słychać jak uderza
o grunt później wciska się w żwir i piasek.
zabrakło porwanych chmur, nie chwil.

słońce zapuszcza promienie jak bluszcz
i pije przez źdźbła. ktoś chodzi między
kępami żeby nie skrzywdzić, w kępie
ktoś mimowolnie dziękuje.
Opublikowano

Ciekawe i sprawnie napisane - to plus, nie tylko na tej pustyni, która się TU rozrasta ;)
Słowo: "jakiejś" - może pominąć?
dwa przeloty mnie nie przekonują
Wolałbym inna pointę (wiem, marzenie ściętej głowy), ale jakże to psuje całość:
"szeptem dziękuje"
...i łza, i słodka (dy-dak-ty-ka-ty-ka ;)

Opublikowano
czas jest cierpliwy i spragniony czas jest jeden i zawsze

dla mnie kursywa psuje to co pod nią;

każdy płynie w jakiejś ciszy
rozlanych odgłosach
to co to za cisza;

w przelotnej chwili masło maślane;

o grunt i wciska się w żwir
zabrakło chmur, nie chwil
- bez upiększeń chyba lepiej, chwile się powtarzają;

słońce zapuszcza promienie jak bluszcz
przez źdźbła i pije
bardzo ładne;

ktoś chodzi między
kępami żeby nie skrzywdzić, w kępie
ktoś szeptem dziękuje
bez "szeptem" chyba lepiej, zwyczajniej; ładniej;

to tylko moje przedsenne majaki;
pozdrawiam
ewa
  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mój wibrator wszędzie wejdzie, ale nigdy nie obejmie, nie ukoi duszy bóli, bo nie umie mnie przytulić, orgazm z nim to prosta sprawa, ale nie chce ze  mną gadać. Podsumując, wolę chłopa, zwłaszcza tego, co mnie kocha.
    • Pomysłowe bardzo:). Pozdrawiam
    • Tam się działo podobnie od lat, ale to co teraz, za watażki pana N, przechodzi ludzkie pojęcie. Pozdrawiam Robercie. M
    • z dedykacją   "gdzie jesteś? i skąd ta   cisza.?"   w głowie ma mętlik może zbyt się narzucała?   ale zapewniał, że uwielbia gdy wita go skoro świt i odpisywał prawie natychmiast   a to już południe i    cisza.   a może coś mu się stało - z nerwów przygryza  nie martwi jej nawet własna krew   chodzi z kąta w kąt sprawdza co chwilę   odpala papierosa od papierosa popija gorzką kawę (na sam widok cukru ją mdli z przewrażliwionym posmakiem)   skubie wargę stuka palcami o klawiaturę sprawdza   wciąż nic.   już wieczór zawsze o tej porze przesyłał pozdrowieniowe gify    a potem "słuchał"    dopytywał - te ich rozmowy o wszystkim i niczym były intensywniejsze niż sam dotyk  i tak w nią patrzył!   wysyła kolejne smsy i czeka, w końcu dzwoni ...nieosiągalny i   cisza.   żołądek skręca niepokój coś musiało się przydarzyć!   późna noc na dźwięk przychodzącej wiadomości aż podskakuje   - muszę od tego odpocząć   jedno krótkie zdanie, bez emotek nawet serce skręca gorycz i przerażona odpisuje  w ciągu kilku sekund   - nie rozumie, dlaczego? co się stało?   odpowiada jej?  cisza.   nie może zasnąć nie wie o co zaczepić w myślach  analizuje każde słowo   - czy coś powiedziała nie tak? to na pewno wina jej zachowania może za dużo o sobie mówiła? każdy w końcu ma jakieś granice!   napisał odpocząć czy musi być zawsze taka niecierpliwa? wszystko zepsuła!   ***   ech, Mała, Mała , to jedynie kontrolowana  cisza.   ***   ?   ona jest tym czego Tylko Używa nie pojmując jej natury     przyjmiesz, czy grzecznie poczekasz aż łaskawie - po odpowiednio podszytej  twoją winą  "nieobecności" z wyczuciem    powrotnie otuli?     dla S.     jeszcze zanim pójdę:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...