Niebo

[Besqa]

Natłok beżu na lotnych wydmach
Przesiany złotym ogniem za dnia
Przestrzeń błękitnej tęczy czysta
Wysokość ptactwa kryjąca strach

Śnieżne kolory różem wplątane
Prześwity pąsu, różu, turkusu
Rzut iskry za jedwabną powłokę
Zapach wiatru i letnich cytrusów

Kolory tęczy z palety rzucone
Rozlane barwy pędzlem wolności
Cieknące po kątach stałego lądu
Lądu zwanego pełnią miłości

To ono daje ten worek rozkoszy
Nadzieją napawa wątpliwości
Odsłonięte, bez żadnych tajemnic
Nie ma w sobie krzty skrytości

[Anna Weronika]

Duzo ładnych barw w Twoim wierszu, ale czuję przesyt.
Pozdrawiam serdecznie:)

[Sunny]

Obłoki w tym wierszu przesuwają się pokazując swoim cieniem kolory skrywane za kolejnymi skrawkami nieba. Utwór nasycony spostrzerzeniami które trochę przejaskrawiają treść. Ale za całokształt na miły uśmiech za dopieszczone niebo :)

[slawomir_zeromski]

genialne, biegnę dodać do ulubionych!!
bardzo przyjemnie się czytało i będę do niego wracał...

[Besqa]

Jestem zaskoczona tak dobrym zdaniem, bardzo dziękuję