Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Twe łzy szczęścia zmęczone na zmiotce,
Twe uśmiechy spalone gdzieś w kotle,
Twe słowa powracające jak echo,
Twój zapach uspokajający jak mleko.


To wszystko tak tęsknie wspominam,
Gdy z kartek krwawiących serca wycinam,
Przez to wszystko we łzach tonę,
Już niedługo resztki ducha wyzionę.


Twe kroki jak opadające deszczu krople,
Twe szepty gdy susza zawsze mokre,
Twe włosy kwitnące jak jaśniejące zboże,
Twój wzrok głęboki jak potrójne rozdroże.


Za to wszystko oddałbym skarby świata,
Nawet gdy z kotwicą na dno miałbym spadać,
Przez to wszystko cierpię jak kapłani,
Co na śmierć co tydzień są wydawani.


Twe lica jak gór wzniesienia najwyższe,
Twe dłonie moim dłoniom tak bliskie,
Twe serce otwarte jak zamku wrota,
Twe ramiona nie pozwalające mi się miotać.


To wszystko ukryłbym w złotej skrzyni,
Nieustannie wierząc, że szczęście nie przeminie,
Pogłaskałbym jak księżyc podczas pełni,
Mimo iż czasem jest pieszczotą martwych cierni.


3.IX.2006

Opublikowano

Po pierwszej strofie, ba! Po dwóch pierwszych wersach miałam dość. Jestem za tym ,żeby jak komentować to konstruktywnie, opinie, rady mają na celu pomóc w coraz lepszym pisaniu, ale tutaj nie widać nic co możnaby spróbować rozwinąć. Mam tylko jedną radę - mniej pisać, więcej czytać.
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...