Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Wino musi zaznać spokoju.
Leżakowanie wina powinno odbywać się w pomieszczeniu
o stałej temperaturze, odpowiednio wietrzonym, suchym.
Ważnym czynnikiem wpływającym na dojrzewanie wina
jest ilość powietrza zostawianego w naczyniu.


pierwsze oznaki schyłku lata pojawiły się późnym popołudniem
w domu księżyc w oknie nad rozgrzanymi koronami dziąseł
różowe wstążki falują nerwowo nie do rytmu

słońce zachodzi na horyzoncie majaczą jeszcze wspomnienia
ciepła dłoni i oddechy przekazywane z ust do ust o każdej porze
dzień i noc nie miały znaczenia godziny

początek jesieni przeistoczył nas w zakorkowane baniaki domowego wina
wystarczyło się o siebie potknąć i wylewamy sfermentową słodycz dawno odkrytą
brakiem oddechu jednak spijaną cierpliwie nadzieją czteroletniego oczekiwania
Opublikowano

dobry ten text anno;)
ale myślę, że przyda mu się odrobinę
czasu na leżakowanie. podoba mi się
bardzo pierwszy wers i ostatni ale bez oddechów,
a w 5 wersie zmieniłbym na ciepłych.
ciekawie tu u Ciebie:)

Pozdrawiam
:)

Opublikowano

zmienię, masz rację, lepiej ciepłych, w ogóle cały Twój komentarz mi sie podoba :)))) pozdrawiam Cie serdecznie, mysle że rzeczywiście musi dojrzec:))))

Opublikowano

"pierwsze oznaki schyłku lata pojawiły się późnym popołudniem
w domu księżyc w oknie nad rozgrzanymi koronami dziąseł
różowe wstążki falują nerwowo nie do rytmu"... nie umieszczałabym tego księżyca w domu, te . korony dziąseł jakoś psują wers... może... w oknie, nad rozgrzanymi
koronami drzew...?.. sama zdecyduj
"słońce zachodzi na horyzoncie majaczą jeszcze wspomnienia
ciepła dłoni i oddechy przekazywane z ust do ust o każdej porze... daj ciepło dłoni
dzień i noc nie miały znaczenia godziny ".... jakby tylko, godziny nie miały znaczenia...?

"początek jesieni przeistoczył nas w zakorkowane baniaki domowego wina
wystarczyło się o siebie potknąć i wylewamy sfermentową słodycz dawno odkrytą... bez "i"
brakiem oddechu jednak spijaną cierpliwie nadzieją czteroletniego oczekiwania"...

Takie uwagi mi się zansunęły, a wiersz bardzo nastrojowy, skłaniający do przemyśleń.
Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kolce... to świetne słowo na wiersz, można się wykazać. Całość bardzo fajna, a końcówka super.!. @Bereniko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...