Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kruku czarny jak smoła
co widziałeś zeszłej nocy
zbyt chłodnej na pocałunki
czy dostrzegłeś
parę potajemnych kochanków
ukrytych
przed wzrokiem księżyca

opowiedz mi
historię nocy
bo ona milczy o sobie
powiedz mi proszę
czyja w tobie drzemie dusza

chcę wiedzieć teraz
nim w proch się obrócę
czy dasz mi skrzydła
takie jak twoje
i pofruniemy zbyt lekko
do raju i z powrotem
by nie zostać tam długo

I wtedy Czarny Kruku
nie będziesz musiał
mówić nic
bo sama poznam
wszystkie bajki świata

Opublikowano

nie potrzebnie tak podkreślasz kolor kruka, wiesz, to jak z paradoksem czarnego kruka, kiedy mówimy kruk, widzimy ten kolor; co do 3 wersu; noc nigdy nie jest zbyt chłodna na pocałunki,
zbyt mało obrazów, zbyt mało metafor pobudzających wyobraźnię; wiersz jest przegadany, nie mogę powiedzieć, że naiwny, bo to zależy od wieku autorki; więc z tym się wstrzymam, zwroty typu "nim w proch się obrócę"; nie pomagają... powodują pompatyczność; a wiersz chyba takim nie miał być?

na sprawach warsztatowych się nie znam, zbyt wiele nie pomogę;
pozdrawiam
ewa

Opublikowano

nieno, czyta się nawet przyjemnie, ale treść i określenia tak banalne,że aż śmieszne nieco.
sam kruk jest już tak często wykorzystywanym motywem,że jeśli się nie ma dobrego pomysłu to tylko zepsuć coś może..no a tu pomysł dośc "przejedzony" i ten kruk...to już gawron byłby ciekawszy!bardziej pospolity,ale tylko w "realu", bo w poezji niestety kruk...zmęczony już:(
pozdrawiam!

Opublikowano

Kruku czarny jak smoła - sama apostrofa by wystarczyła. Albo - smoło czarna jak kruku
co widziałeś zeszłej nocy - noc to pora dosyc symboliczna, tutaj kolor się komponuje
zbyt chłodnej na pocałunki - eeeeeeeeee
czy dostrzegłeś - to już było w 2 wersie
parę potajemnych kochanków - zbyt romantyczne
ukrytych - potajemnych to i ukrytych
przed wzrokiem księżyca - a co to ma do rzeczy ? Można spytac księżyca, czy widział ich ukrytych przed oczami kruka

opowiedz mi - 3 raz to samo
historię nocy - ojej
bo ona milczy o sobie - no tak
powiedz mi proszę - 4 raz
czyja w tobie drzemie dusza - to już jest banał

chcę wiedzieć teraz - 5 raz
nim w proch się obrócę - tak, trochę biblizmu
czy dasz mi skrzydła - może i da
takie jak twoje - a może inne
i pofruniemy zbyt lekko - a można cięzko ?
do raju i z powrotem - no tak
by nie zostać tam długo - ciekawy wniosek

Puenta ciekawa. Jak na razie za dużo wylanych słów. Jako wiersza tego jeszcze nie uznaje.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ojca   Wiersz dał do myślenia. To się liczy i jest ważne.   Pozdrawiam!
    • A w OMO daru karkom mokra kura domowa.
    • Marka złe już mija. Mi maj, im żuje łza kram.
    • Tak nazywało się i nazywa nadal to miejsce. Ta przestrzeń. Pomyślała, zaplanowana i stworzona przez Katarzynę. Początkowo przez nią i jej męża, a potem przez kolejne osobowe energie, które zatrudniała.     Gdańsk, Powroźnicza 19 łamane na 20. Kto nie wierzy, proszę sprawdzić. Ulica poprzeczna w prawo do Długiego Targu, po wejściu w nią zaraz za narożnym budynkiem po lewej stronie.    To miejsce i zarazem przestrzeń, jak już nadmieniłem. Odkąd zacząłem odwiedzać je/ją ponad dwa lata temu, zmieniło się wiele. Nic dziwnego: każde miejsce to energia, każda przestrzeń to energia. A energia jest - z natury rzeczy - zmienną.    Katarzyna wyszła za mąż, zmieniła nazwisko. Zmieniła się - i zmienia - wciąż sama w toku życiowych doświadczeń.     Odeszły stamtąd osoby, które znałem: Anna, wymieniona w jednym opowiadań i Gabriela. Nazwiska są aważne. Ważne jest, że bez nich Port Royal - Królewska Przystań - jest innym miejscem. I inną przestrzenią.    Pozostały inne osoby: Karolina i dwie Aleksandry. Ta pierwsza z ciągle napiętą uwagą, z pozostałych dwóch jedna nie do końca sprawdza się w roli kierowniczki, druga kłamie. Jest fałszywa i alojalna.     Być może zdziwisz się, Czytelniku, że Autor tych słów, Corleone11, pozwala sobie pisać negatywnie. Autor przedstawia ocenę osób - osobowych energii - na podstawie poczynionych przez nich działań. Chwali, gdy jest co i gani, gdy potrzeba. Nie oddala się nawet na krok od obiektywizmu. Od prawdy, która - jak często bywa - danym osobom o nich samych jest awygodna. Cóż, Autor tych słów w tym wcieleniu również zrobił to, co zrobił, czego ma pełną świadomość. Cóż po raz ponowny: każdy postępuje tak, jak w danej chwili ocenia, że powinien. Biorąc pod uwagę - lub nie - i licząc się - lub nie - z oceną tychże osobowych energii, których owo postępowanie dotyczy. I dotyka. Raduje lub rani.    Tak więc, Port Royal... Dla mnie, Autora tych słów, czas skończyć przygodę z Tobą. Czas z Tobą. Co dałeś, wziąłem. Co zabrałeś, odeszło. Dziękuję i trudno.    Nasze drogi rozchodzą się. Ale czy to nie naturalna -  energetycznie - kolej rzeczy?    Zmieniłeś się. Ja, Corleone11, też jestem już inną osobą, gdyż i moja energia zmienia się wskutek moich decyzji.    Zapamiętam Cię. Na Twoje miejsce przyszło inne. Na Twoje miejsce przyszła inna przestrzeń. I inne osoby, wśród nich Martyna.    Co stanie się w przyszłości?     Miejsca i przestrzenie odsłaniają się powoli, krok za krokiem. Samodecydując i współpracując z czasem.     Pokażą zatem. Czas pokaże. Zmienność bowiem jest, zgodnie ze swoją naturą, zarówno w nas, jak i przed nami.       Gdańsk, 3. Maja 2025 
    • Życie jest jak zjeżdżanie na sankach z górki  zjeżdża się i jest super    znów masz na to ochotę ale  trzeba ciągnąć sanki pod górę  więc ciągniesz i znów zjeżdżasz  i znowu jest fajnie   ale  wszystko się powtarza choć nie masz już takiej ochoty trzeba pod górę    jesteś zmarznięty zmęczony  i choć nadal fajnie się zjeżdża  to zbyt  szybko i krótko   nie chcesz już się wysilać więc nie mówiąc nic nikomu po prostu  wracasz do domu 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...