Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Soczysta żywiczność pni umknęła klasykom
Kiedy Publius Quinctilius Varus maszerował
W pułapkę zastawiona przez Arminiusza

Podobnie Germanie nie docenili geniuszu wynalazku prawa
I przewodu sądowego
Kiedy odrzucili propozycję zawiązania prowizorycznego trybunału
Zamiast wątpliwej dla Rzymian przyjemności
Wzajemnego wyrzynania się w tradycyjnym boju
Przy użyciu narzędzi do kłucia cięcia i podrzynania

Choć niewątpliwie organizacja i postęp w dziedzinie
Wojskowości nie pozwolił pokonać Rzymian w pierwszym starciu
To w ostatecznym rozwiązaniu Germanie odpłacili
Za upokorzenia jakim były dla nich sukcesy
Rzymskiego sądownictwa i adwokatury

W wilgotnej ściółce i podmokłej glebie puszczy
O niewątpliwym uroku jeszcze raz pogrzebano
Odczucie będące udziałem prostych i nieskomplikowanych
Społeczeństw

Że prawo ma się nijak do poczucia honoru i
Sprawiedliwości

Opublikowano

Warus z czterema legionami został wciągnięty w Lesie Teutoburskim w dość ciekąwą pułapkę, udawawał się godzic Germańskie plemiona, które specjalnie udawały waśń, został otoczony przez nie i dwa inne, a jeszcze inne plemiona sprawiały wrażenie niespokojnych, zgodnie z klasyczną dla sztuki wojennej zasadą ekonomii sił i swobody manewru....

Kiedy koluma w szyku ubezpieczonym została zatakowana przez Germanów, Warus zaproponował im sąd celem rozstrzygnięcia sporu, o tym jak zareagowali Germanie, historia szczegółowo nie mówi. W kilkudniowej bitwie zniszczono 4 legiony i zabito towarzyszących wojsku cywili i urzędników, Warus popełnił samobójstwo, nieliczni pojedynczy Rzymianie ocaleli uciekając przez bagna.

Miejsce bitwy jest teraz dość rozległym rezerwatem archeologicznym.....

P.S. wszelkie interpretacje dotyczące bieżącej sytuacji polityczne są nieadekwatne i nieusprawiedliwione. Osobiście i tak uważam, że Tusk jest jeszcze bardziej mdły, niewyrazisty i naiwny niż oba Kaczory razem wzięte..... choć przyznam, że tam gdzie polityka, tam coraz mniej i prawa i tego drugiego....... o czym juz w kolejnej epoce przekonuję się na własnej skórze.....

;o)

Opublikowano

wyjaśnienie pod tekstem dzieląc odpowiednio enterem bedzie takim samymy "wierszem" jak ten powyżej
oba teksty mają identyczną narrację
dla mnie jest to suche sprawozdanie bez grama poetyki, druga sprawa interpunkcja, albo poprawic albo zrezygnować, bo na taki długi teksty tylko trzy przecinki i wszystko z wielkich liter bez kropek
pomysł ambitny historia dobra, tylko to nie wiersz a wywód ...

pozdrawiam

Opublikowano

Czy są takie identyczne? jest jeszcz rym i specyficzna
konstrukcja.

Forma dopuszczalna, tu nie liczy się liryczna stylistyka tylko podtekst przekazu.
tu cytuję kogoś tam.....

Postanowiłem wrócić na dwór cesarza
jeszcze raz spróbuję czy można tam żyć
mógłbym pozostać tutaj w odległej prowincji
pod pełnymi słodyczy liśćmi sykomoru
i łagodnymi rządami chorowitych nepotów

gdy wrócę nie mam zamiaru zasługiwać się
będę bił brawo odmierzoną porcją
uśmiechał się na uncje marszczył brwi dyskretnie
nie dadzą mi za to złotego łańcucha
ten żelazny wystarczy

postanowiłem wrócić jutro lub pojutrze
nie mogę żyć wśród winnic wszystko tu nie moje
drzewa są bez korzeni domy bez fundamentów
deszcz szklany kwiaty pachną woskiem
o puste niebo kołacze suchy obłok
więc wrócę pojutrze w każdym razie wrócę

trzeba będzie na nowo ułożyć się z twarzą
z dolną wargą aby umiała powściągnąć pogardę
z oczami aby były idealnie puste
i z nieszczęsnymi podbródkiem zającem mej twarzy
który drży gdy wchodzi dowódca gwardii

jednego jestem pewien wina z nim pić nie będę
kiedy zbliży swój kubek spuszczę oczy
i będę udawał że z zębów wyciągam resztki jedzenia
cesarz zresztą lubi odwagę cywilną
do pewnych granic do pewnych rozsądnych granic
to w gruncie rzeczy człowiek tak jak wszyscy
i już bardzo zmęczony sztuczkami z trucizną
nie może pić do syta nieustanne szachy
ten lewy kielich dla Druzjusza w prawym umoczyć wargi
potem pić tylko wodę nie spuszczać oka z Tacyta
wyjść do ogrodu i wrócić gdy już wyniosą ciało

Postanowiłem wrócić na dwór cesarza
mam naprawdę nadzieję że jakoś to się ułoży



no cóż taka maniera, wszystko wina klasyków i naszego specyficznego języka....

Opublikowano

Wszystko można, bo jest opublikowany....


A odnośnie starożytności i średniowiecza, polecam książki niejakiego Pawła Rochali, parę się ukazało w jednym z cyklów Bellony. Gość jest strażakiem i historykiem hobbystą, ale pisze w dość ciekawy sposób, ze swadą i humorem, w sam raz dla młodzieży, a i oczytany jest. Może czasem przesadza i pisze zbyt beletrystycznie, ale dla niefachowego czytelnika, będzie to raczej zaletą niż wadą, przecież jest to nurt popularnonaukowy.....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN OK. Dziękuję
    • Cnotami nie grzeszy, jak wielcy artyści, jedna schowana, drugą odpiera passaty na wietrze. Już po herbacie gdy się kumka spostrzeże, patyk połknie szybciej niż gumka zetrze. Niczym Godot marzy o lepszych jutrach. Mimoza, albo inna muza w natchniuzach, wypatruje szczęście w wody okruchach. Stoi na jednej nodze skulona, cierpliwa           czapla siwa.  
    • Mam ci ja brata nie byle jakiego "wariata", ponoć wszystkie kobiety go kochają na jego punkcie bzika dostają. Gdzie się ruszy chłopina wszędzie czyha na niego dziewczyna, brunetki, blondynki czy też rude wszystkie uwielbiają tą marudę. Strzec się musi dniem i nocą czasem koledzy przychodzą mu z pomocą radzą co robić, podpowiadają dobrych, sprawdzonych rad udzielają. Związana jest z nim historyjka taka za młodych lat u tego chłopaka na widok dziewczyny panika i trwoga, uciekał gdzie się da o la boga. Pewnego razu przygodę miał przed dziewczyną do siostry wiał panika go zżerała, "spodnie latały", "sparaliżowany" był cały. Na ratunek Pan Sobieski pośpieszył dużo nie trzeba było a już się cieszył, jeden kieliszeczek zrobił swoje mógł już ruszać na damskie podboje. Z biegiem czasu i lat wszystko się zmienia historyjka nabiera innego brzmienia, dziewczyn już się nie boi, wielce chojraka stroi. Wysokie ego o sobie ma na hodowli gołębi się zna, gąski, pawie, kury wszelkiego ptactwa cała masa to hodowla na którą idzie spora kasa. Papieroski pali, kawkę  pije, całkiem dobrze mu się  żyje bywa, że zawodowo pracuje częściej na "fuszkach" bytuje. Lat dzieści  kilka padło sakramentalne - tak - nie spoważniał jednak ten rajski ptak, żonkę, dwóch synków ma no i rolę dumnego dziadka gra. Pewne nawyki jednak się  nie zmieniają za panienkami oczka nadal zerkają, taka to już jest ta męska płeć i nie zmieni jej żadna sieć.                             K.W.    
    • Witaj - podoba się -                                          Pzdr.
    • Witam - super -                                 Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...