Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krystyn(k)a


Rekomendowane odpowiedzi

Przywitała go milczeniem
Przyjęła obojętnością
W tym co potem zaszło
Nawet skrawek uczuć się nie strzępił

Oduczona łez nie płakała
Oduczona próśb nie błagała
Nauczona trwać trwała

Pożegnała go milczeniem
Siebie objęła obojętnością
Po tym co zaszło
Nawet Bóg obelg ludzkości nie szczędził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny wiersz - czuję ten kilmat "nieistnienia w istnieniu". Jest czysty w przekazie, tylko w jednym miejscu uniknąłbym dokładnej powtarzalności: "trwać trwała" - może: była? W ostatnim wersie zlewa sie sens "Bóg obelg ludzkości" na "Bóg obelg", a dopiero potem "obelg... nie szczedził" - może złamać ten wers? To są drobiazgi - wiersz, jaki jest, mówi mocno i tajemnicę nam do rozmyślań przynosi. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Romanie dzięki, że zauważyłeś ten wiersz muszę przyznać, iż smuciło mnie to, że nikt go nie zauważył, że na nikim nie wywarł wrażenia, a tu dzisiaj taka miła niespodzianka, naprawdę bardzo wielką przyjemność mi sprawiłeś. Jeżeli chodzi o słowo trwać to użyłam go gdyż wydaje mi się, że są chwile które nie można przeżyć, przeczekać je można tylko przetrwać. Jeżeli chodzi o ostatni wers to jeszcze przemyślę. Serdecznie pozdrawiam EwaM.

Mario cieszę się z twoich słów uznania zwłaszcza, że na własnej skórze się przekonałam, że jak ci się coś nie podoba to też umiesz błędy wytknąć. Serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...