Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przemija wieczność, zastyga w nocy
Zatapia się w głębinach wód
Kończy się wszystko co zaczęło
Rozpoczyna się wyciszenie
Przemija przyjaźń, powraca wróg
Pan, który przywdziewa samotny strój
Oczyma błądzisz po głuchym niebie
Patrząc tylko na to co było
Patrząc tylko, tylko za siebie

Nie widzisz sensu w tym dziwnym świecie
Nie widzisz siebie przez zagubienie
Nie widzisz innych, bo nie ma Ciebie

Przemija wszystko nagłym tchnieniem
Jednym gestem, jednym spojrzeniem
Stawiając pomnik pamięci na do widzenia
Stawiając go w ogrodzie zapomnienia
Przemija radość z zabaw słów
Z toczonych bitew o dłuższy dzień
Rozmazał się obraz dwóch przyjaznych dusz
Rozmazał się on na skrzyżowaniu dróg
Patrząc tylko, tylko za siebie

Nie widzisz sensu w tym dziwnym świecie
Nie widzisz siebie przez zagubienie
Nie widzisz innych, bo nie ma Ciebie.

Opublikowano

Bardzo ładny wiersz, napełniony straszną melancholią. Lecz melancholia też jest potrzebna. Naprawde świetny. Najbardziej podoba mi się strofa "Nie widzisz sensu w tym dziwnym świecie
Nie widzisz siebie przez zagubienie
Nie widzisz innych, bo nie ma Ciebie"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Najsłabsi są najwrażliwsi - co przydaje się w poezji 
    • Nie bój się bać nie wstydź się płakać naucz się śmiać nawet w łzach latać z uśmiechem się smucić nie łatwo to sprawić ale warto próbować smutki głęboko schować nad szczęściem pracować rozebrałem strach do naga golasa torturuję łaskotkami potem zabieram się za smutek tylko ciiiiiii
    • Zombie na śniadanie i na obiad, i na kolację.   Zombie w lodówce i w toalecie. W kinie i w literaturze – tylko zombie. Bawią, uczą i wychowują.   Zombie naprawiają świat. Zombie grają w piłkę i zakładają partie. Zombie mówią o uprawie pszenicy i hodowli ślimaczka winniczka.   Mogą z nimi tylko konkurować papierowe postacie z psychologicznych thrillerów kryminalnych.   Ich losy – tak skomplikowane, że aż oczywiste. Autorzy nie chodzą już na komplety wiwisekcji – wolą kawę o modnym smaku.   Po niej brak wymiotów, brak orgazmu w szpitalu psychiatrycznym. Jest za to wielka powieść.   Są jeszcze w tym konkursie na wielkość kultury botoksowe Madonny z ikon, które patrzą z ekranów, sklonowane na zawołanie.   Ich słowa ograniczają się do tuzina fraz cedzonych przez biel nazbyt sterylnych zębów.   I – patrzcie jaka kultura jest teraz bogata.   Po klasykach – oni wszystko, co mieli powiedzieć, już powiedzieli, i przesiedlono ich na dworzec w zoo.   A ja czekam tylko, co o tym wszystkim IA powie na  końcu - czasów.   Dzięki za obserwację.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      dziękuję :-) pozdrawiam :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...